Najlepszy łańcuszek szczęścia? Chlebek watykański! Jak go zrobić? [PRZEPIS]

Choć możecie nie przepadać za klasyczną odmianą "łańcuszków szczęścia", gwarantujemy wam, że ten polubicie. W końcu chodzi w nim o to, żeby dzielić się pysznym jedzeniem, a to zawsze dobry pomysł.

Słodki chlebek watykański niejedno ma imię. W Ameryce znany jest pod nazwą "chlebek przyjaźni Amiszów" albo po prostu "chlebek przyjaźni". W Niemczech jako "ciasto Hermana". Mówi się, że gdy go upieczemy, przyniesie nam szczęście, więc każdy powinien upiec go w życiu choć raz. Cóż, jeśli nawet tak się nie stanie, przynajmniej będziecie mieć brzuch pełen smacznego ciasta.

No właśnie, nazwa może nieco mylić. "Chlebek" w tym przypadku oznacza bowiem właśnie słodkie ciasto, które konsystencją i wyglądem przypomina coś pomiędzy wypiekami drożdżowymi a ucieranymi.

Zobacz również - Teresa prowadzi piekarnię. Na chleb trzeba się zapisać:

Zobacz wideo

Jak to się robi?

Chlebek watykański to chyba najlepszy przykład "łańcuszka szczęścia". Idea polega na tym, żeby część surowego ciasta, z którego go przygotujemy, oddać bliskiej osobie spośród rodziny lub znajomych, a z reszty upiec własne ciasto.

Osoba, która otrzyma zakwas, musi przez ok. 10 dni "opiekować się" nim, zagniatając i dokarmiając go, po czym z części upiec własny chlebek, a część zakwasu przekazać dalej. Mówi się, że - tak samo, jak w przypadku zwykłego chleba na zakwasie - im starszy zakwas, tym lepszy będzie chlebek.

Składniki na zaczyn (jeśli nie dostaliście swojej próbki lub chcecie zapoczątkować "łańcuszek"):

1 szklanka mąki (uwaga - do ciasta używamy szklanki o pojemności 200 ml)
1 szklanka drobnego cukru do wypieków
1 szklanka letniego mleka
1/2 łyżeczki drożdży (można pominąć, jeśli mamy dobrą, ekologiczną mąkę)

Sposób przygotowania:

Dzień 1: Wszystkie składniki wymieszaj, a następnie umieść w szklanej misce lub sporym słoju. Przykryj czystą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce. Teraz musisz już tylko dokarmiać go każdego piątego dnia, a w pozostałe dni po prostu mieszać.

Dni 2-4: Codziennie wymieszaj zakwas - wystarczy tylko jeden raz.

Dzień 5: Dokarm zakwas, dodając do niego 1 szklankę mąki, 1 szklankę cukru oraz 1 szklankę letniego mleka. Wymieszaj i odstaw.

Dni 6-9: Codziennie mieszaj zakwas.

Dzień 10: Ponownie dokarm zakwas, a następnie podziel go na 4 części. Dwie oddaj bliskim osobom, z jednej upiecz chlebek (instrukcja poniżej). Resztę ponownie odstaw w ciepłe miejsce. Jeśli nie chcesz kontynuować produkcji zakwasu, możesz jednak oddać również i tę jego część.

ZakwasZakwas Fot. Jim Champion/ flickr.com (CC BY-SA 2.0)

Pieczenie chlebka szczęścia

Jeśli dostałeś zakwas i chcesz kontynuować łańcuszek, postępuj zgodnie z tymi instrukcjami:

Dzień 1: Przelej zakwas do szklanego naczynia, przykryj czystą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce.

Dni 2-10: postępuj zgodnie z powyższą instrukcją.

Składniki na chlebek szczęścia:

Mokre:
zakwas (1/4 zakwasu z powyższego przepisu)
3 jajka (roztrzepane)
2/3 szklanki oleju lub roztopionego masła
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (można zastąpić dowolnym innym albo np. skórką startą z cytryny lub pomarańczy)

Suche:
2 szklanki mąki pszennej
0,5- 1 szklanka cukru (w zależności od tego, jak słodkie wypieki lubicie)
0,5 łyżeczki soli
2 łyżeczki cynamonu

Opcjonalnie:

1 szklanka posiekanych orzechów, bakalii, posiekanej czekolady lub pokrojonego w kostkę jabłka
1 łyżeczka proszku do pieczenia (z "górką") i 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej - jeśli boicie się, że ciasto wyjdzie zbyt płaskie

Sposób przygotowania:

Dwie keksówki lub okrągłą formę o średnicy 23 cm wyłóż papierem lub wysmaruj masłem i wysyp mąką/bułką tartą.

Suche składniki (ewentualnie z dodatkiem mąki i proszku) wymieszaj dokładnie w jednej misce. W drugiej połącz składniki mokre. Dodaj suche składniki do mokrych i wszystko razem zmiksuj, ewentualnie dodając do ciasta ulubione dodatki (np. orzechy, czekoladę).

Ciasto przelej do foremek i odstaw pod przykryciem do czasu, aż podwoi objętość. Po tym czasie możesz je posmarować roztopionym masłem i posypać cukrem.

Piecz w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni Celsjusza przez ok. 50 minut do suchego patyczka (drewniany patyczek wbity w ciasto po wyciągnięciu powinien być suchy, nieoblepiony ciastem). Jeśli ciasto będzie się za bardzo przypiekać z wierzchu, osłoń je papierem do pieczenia.

Gotowe ciasto ostudź. Jeśli nie posypywałeś go cukrem, teraz możesz oprószyć je cukrem pudrem albo oblać polewą czekoladową.

***

Receptura i sposób przygotowania na podstawie przepisów z blogów Cook Yourself oraz Crazy for Crust.

Więcej o:
Copyright © Agora SA