Narzędzia:
Nóż szefa kuchni
Metoda:
W sklepie wybierz kokos, w którym po wstrząśnięciu słyszysz chlupanie. Unikaj orzechów zepsutych, z pleśnią lub z pękniętą skorupą.
Połóż kokos na dłoni tak by jeden koniec był skierowany w stronę palców, a drugi do nadgarstka. I teraz tak. Wyobraź sobie, że kokos to ziemia, na końcach ma dwa bieguny, a pośrodku dookoła jest równik - właśnie tu masz uderzać. W drugą rękę weź mocny nóż. Tępą stroną noża uderzaj w środek kokosa. Nie musisz uderzać mocno, bo będzie cię bolała ręka. Po każdym uderzeniu obróć kokos w dłoni o kilka cm. Po kilkunastu uderzeniach kokos powinien pęknąć wzdłuż naszego koko-równika. W tym momencie podstaw pod kokos miskę. Rozchyl skorupę kokosa i wylej mleczko do miski. Podobnie ostrożnie uderzając rozłupiesz połówki kokosa na mniejsze kawałki. Uwaga na palce! Przy pomocy mniejszego nożyka z miąższu kokosa odetnij cienką, ciemną skórkę. I gotowe.
Kokosa możesz kroić nożem na większe kawałki, zetrzeć na tarce, albo kroić na cienkie plastry obieraczką do warzyw. Otwarty kokos zawiń w folię i przechowuj w lodówce do 5 dni.