Jak podaje "Społem" w komunikacie prasowym, do produkcji majonezu nie będą wykorzystywanie nie tylko same "trójki", ale również wszelkie komponenty i składniki pochodzące z tej klasy jaj. Informacja o nowym składzie jednego z najpopularniejszych krajowych majonezów pojawiła się również na etykiecie produktu.
Jak czytamy w oświadczeniu spółdzielni:
"Jest to kolejny krok w kierunku wprowadzenia nowych rozwiązań produkcyjnych, mających na celu zapewnienie dobrostanu zwierząt hodowlanych. Zgodnie z wcześniejszą deklaracją całkowite wycofanie z produkcji jaj z chowu klatkowego oraz wszelkich komponentów i składników pochodzących z tej klasy jaj zakończone zostanie do końca 2025 roku."
Do usunięcia ze swoich produktów jaj z chowu klatkowego firma zobowiązała się 30 maja 2018 roku. Oznacza to, że już wkrótce "trójek" nie będzie również w tradycyjnym majonezie Kieleckim. Jak podkreślał Grzegorz Feliksiak, kierownik działu marketingu w "Społem", jest to odpowiedź na coraz liczniej napływające pytania ze strony konsumentów dotyczące pochodzenia jaj wykorzystywanych do produkcji ich flagowego produktu, jakim jest Kielecki.
Ze sprzedaży lub wykorzystywania w produkcji jajek z chowu klatkowego od kilku lat systematycznie rezygnują różne firmy. Deklaracje takie złożyły już w 2016 i wcześniej m.in.: Lidl, Aldi, McDonald's, a także Subway i Hellmann's.
Jak mówił w wywiadzie dla Ugotuj.to Paweł Rawicki ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki:
- Chów klatkowy spotyka się z coraz większą krytyką nie tylko ze strony organizacji prozwierzęcych, lecz także konsumentów, którzy, dokonując wyborów, kierują się również etyką. Jest wiele alternatyw dla jajek oznaczonych cyfrą "3", a ich wybór pozwala znacznie zmniejszyć cierpienie zwierząt.