Wina mogą zawierać różne stężenia alkoholu. Od tych lekkich (do 11 proc. zawartości alkoholu), przez średnio mocne (11-14 proc.) i mocne (14-16 proc.), aż po wina wzmacniane (15-22 proc.). O zawartości alkoholu w danym winie informuje producent na etykiecie. Jednak w rzeczywistości wino może być nieco słabsze lub mocniejsze ni z wynikałoby to z etykiety.
To prawo europejskie reguluje, co jest obowiązkowe, dozwolone i zabronione na etykietach wina. W przypadku zawartości procentowej alkoholu wytwórnie win mają zapewniony pewien margines błędu. Na przykład wino o wskazanej na etykiecie zawartości alkoholu, która wynosi 13 proc., w rzeczywistości może mieć 12,5 lub 13,5 proc. Jak wskazuje serwis Paragraf w kieliszku:
Dopuszczone odchylenie to 0,5 proc. obj. dla win spokojnych oraz 1 proc. obj. dla win musujących przy pomiarze dokonywanym w 20 °C.
Zatem jeśli jesteście wyjątkowo podatni na działanie alkoholu, warto brać poprawkę na to, że może być ono nieco mocniejsze, niż zakładaliście. W każdym wypadku najlepiej nie przesadzać z alkoholem. W końcu wina to nie tylko przyjemny szum w głowie, lecz przede wszystkim bogactwo doznań smakowych.
A jeżeli lubicie eksperymentować z napojami z dodatkiem wina, poleca się nasza wakacyjna sangria. Korzystajcie, póki jeszcze można dostać świeże owoce.
Zobacz również: