Na pierwszy rzut oka wygląda jak drobne koraliki - tym bardziej, że nie ma jednolitej barwy. Jedne ziarenka są jasnoniebieskie, podczas gdy inne mają już barwę pięknej ultramaryny. To jednak nie koraliki czy klejnoty, tylko niebieski kawior - jeden z piękniejszych produktów kulinarnego świata.
Niebieski kawior - duma Australii
Nie obawiajcie się, niebieska barwa kawioru to nie sprawka barwników, a efekt pracy matki natury. Pochodzi on nie od ryb, tylko gatunku dzikich krewetek, żyjących na głębokości ok. 500 metrów w oceanie u zachodnich wybrzeży Australii.
Krewetki te - jak wszystkie pozostałe - trzymają swoją ikrę pod ogonem. Ma ona przez cały czas kontakt ze słoną, oceaniczną wodą, przez co sama nabiera słonego smaku. Dzięki temu do niebieskiego kawioru nie dodaje się już żadnych innych przypraw czy wzmacniaczy smaku.
Naturalny niebieski kawior zbiera się tylko przez cztery miesiące w roku - od listopada do marca. W tym czasie dzikie krewetki odławia się, po czym ręcznie zbiera z nich ikrę. Zapakowana do małych puszeczek ma zwykle ok. 10-tygodniowy okres przydatności do spożycia.
Sprawdź nasz przepis na pikantne krewetki w sosie mango z ryżem i kolendrą:
Jak smakuje niebieski kawior?
Smakosze docenili niebieski kawior przede wszystkim za jego unikatową strukturę. Przez to, że jest chudszy od kawioru rybiego, jest również nieco mniej kremowy. W efekcie jest również bardziej jędrny, przez co nadaje daniu ciekawszej faktury.
Niebieski kawior jest dosyć delikatny w smaku. Ci szefowie kuchni, którzy mieli okazję go próbować, opisują go jako "smak oceanu". Niestety, nie jest najtańszy. Za małą puszeczkę o wadze 25 g zapłacimy średnio około 100 dolarów (ok. 340 złotych).
Z czym podaje się niebieski kawior? Można go serwować podobnie jak pozostałe rodzaje kawioru, np. z dodatkiem pieczywa, do jajek, owoców morza czy też placuszków ziemniaczanych lub blinów.
