Jak usadzić gości przy stole, by nie popełnić gafy? Ekspertka: Warto wyznaczyć miejsca

Usadzenie całej rodziny przy stole tak, żeby wszyscy byli zadowoleni, to często karkołomne zadanie. Jak to zrobić zgodnie z zasadami savoir-vivre'u? Na nasze pytania odpowiedziała specjalistka.

Paulina Zduniak: Czy zapraszając gości na posiłek (obiad, kolację, wieczerzę wigilijną), trzeba z góry wyznaczyć im miejsca przy stole i przydzielić je, kiedy goście się już zjawią?

Anna Dąbrowska: Nie, nie trzeba, ale jeśli chcemy zachować się elegancko i okazać szacunek naszym gościom, to warto wyznaczyć najlepsze dla nich miejsca. Jeśli tego nie zrobimy, goście będą zajmować przypadkowe miejsca i zapanuje chaos. Część z nich może poczuć się tym nawet urażona, na przykład seniorka rodu, której zamiast należnego jej honorowego miejsca, zostałoby ostatnie wolne krzesło przy stole. Przestrzeganie zasad wyznaczania miejsc przy stole sprzyja budowaniu relacji rodzinno-towarzyskich i wytwarza dobrą atmosferę podczas rozmów.

Wyznaczenie miejsc może odbywać się na dwa sposoby. Pierwszy - poprzez wskazanie, czyli goście są kierowani na swoje miejsca przez gospodarzy. Zwyczajowo gospodyni zaprasza do stołu kobiety, zaś gospodarz - mężczyzn. Drugi sposób - wygodny, jeśli zaprosiliśmy więcej niż osiem osób - to umieszczenie przed nakryciem każdego gościa kartonika z jego imieniem (winietki). Na uroczystości rodzinnej czy rodzinno-towarzyskiej nie piszemy na nich imienia i nazwiska, tylko raczej: babcia Celina, tata Wojciech itp. Kartoniki można wydrukować lub wypisać ręcznie.

Zobacz, jak pięknie złożyć serwetki na świąteczny stół:

Zobacz wideo

Czy istnieją jakieś zasady, którymi powinniśmy kierować się, wyznaczając miejsca dla poszczególnych osób?

Pewnie w wielu rodzinach każdy ma jakieś swoje ulubione miejsce przy stole. Jednak wyznaczając miejsca przy stole na uroczystą kolację, którą bez wątpienia jest kolacja wigilijna, warto wziąć pod uwagę trzy zasady: prawej ręki, precedencji (czyli pierwszeństwa, ważności) i alternacji.

Zasada prawej ręki jest starym zwyczajem wyznaczania miejsca najbardziej zaszczytnego, właśnie po prawicy. Kluczem do ustalenia precedencji w relacjach rodzinnych jest wiek. Najbardziej zaszczytne miejsca zajmują więc seniorzy. Jeśli przyjmiemy tzw. francuski układ stołów, to po jednej stronie dłuższego boku usiądzie gospodarz, a po jego prawej stronie najstarsza kobieta w rodzinie. Naprzeciwko gospodarza usiądzie gospodyni, a po jej prawej - honorowej stronie - będzie miejsce dla najstarszego mężczyzny w rodzinie. Gospodarze mogą usiąść również, według formuły angielskiej, u szczytów prostokątnego stołu (przy jego krótszych bokach). Następnie, w obu formułach (angielskiej i francuskiej), po lewej stronie gospodyni jest miejsce dla kolejnej osoby w hierarchii rodzinnej np. najstarszego wujka, a po lewej stronie gospodarza dla ciotki (żony wujka).

Dzieci będą siedziały pomiędzy dziadkami, ciotkami i wujkami. Jeśli jednak są na tyle małe, że trzeba wspierać je przy jedzeniu, to naturalnie usiądą przy swoich rodzicach.

Zgodnie z zasadą alternacji, przy stole powinniśmy sadzać kobiety i mężczyzn naprzemiennie.Zgodnie z zasadą alternacji, przy stole powinniśmy sadzać kobiety i mężczyzn naprzemiennie. Fot. Shutterstock

Ostatnia zasada - alternacji - nakazuje naprzemienne miejsca dla kobiet i mężczyzn. Chodzi o to, aby podkreślić towarzyski charakter spotkania przy stole, by lepiej się poznać, ubogacić życie tych, z którymi nie żyjemy na co dzień.

I na koniec jeszcze jedna ważna zasada - starajmy się unikać wyznaczania obok siebie miejsc dla osób, które mają między sobą niewyjaśnione, trudne sprawy, bądź nie darzą się sympatią. Choć okres Bożego Narodzenia sprzyja pojednaniu, to gospodarze nie mogą do tego zmuszać. Warto, by dokonało się ono poza stołem, aby nie wprowadzać w zakłopotanie innych gości. Należy zadbać o komfort wszystkich, którzy zasiadają przy naszym stole.

Od kogo rozpoczynamy usadzanie, a kto siada przy stole na końcu?

Miejsca wskazujemy zgodnie z hierarchią ważności, do której kluczem w relacjach rodzinno-towarzyskich - jak już wspomniałam - jest wiek. Po wejściu do pokoju jadalnego goście powinni odczekać na stojąco przy "swoim" krześle, aż zgromadzą się wszyscy zaproszeni. Oczywiście najstarsi - którzy na przykład mają kłopoty ze zdrowiem - od razu mogą usiąść. Jest to dobry moment na przywitanie się z sąsiadem i wymienienie kilku uprzejmości.

Znak do zajęcia miejsca daje gospodyni i to ona zasiada pierwsza. Mężczyźni pomagają kobietom przesunąć krzesło i wygodnie zająć miejsca. Dopiero kiedy wszystkie panie usiądą, oni zasiadają do stołu.

Mam jeszcze pytanie odnośnie wieczerzy wigilijnej. Czy istnieje określone miejsce dla pustego talerza, który zwykle stawiamy w tym czasie na stole?

Nie ma określonego miejsca dla pustego nakrycia. Ważne, aby stało ono przy głównym stole, a nie gdzieś obok na komodzieNie ma określonego miejsca dla pustego nakrycia. Ważne, aby stało ono przy głównym stole, a nie gdzieś obok na komodzie Fot. Shutterstock

To jedno puste miejsce przy wigilijnym stole na stałe wpisało się do wigilijnej tradycji. To miejsce dla niezapowiedzianego, samotnego przybysza, który w ten wyjątkowy wieczór nie powinien być sam. Jest wyrazem naszej gotowości do przyjęcia samotnych ludzi do naszego domu na wigilijna wieczerzę. Symbolika tego miejsca związana jest z biblijną wędrówką Świętej Rodziny. Według dawnych wierzeń to puste miejsce jest też znakiem pamięci o zmarłych, a także ma symbolizować obecność bliskich, którzy z różnych powodów nie mogą być obecni na wigilijnej wieczerzy.

Nie ma określonego miejsca dla pustego nakrycia. Ważne, aby stało ono przy głównym stole, a nie gdzieś obok na komodzie. O naszej szczerej otwartości do ugoszczenia samotnych przy wigilijnym stole świadczy też kompletne nakrycie tego miejsca, czyli takie, które jest przewidziane dla wszystkich innych osób, które zasiadają przy stole (ze sztućcami, serwetką). Może w to Boże Narodzenie rzeczywiście ktoś zapuka do naszych drzwi i będzie nam niezręcznie w pośpiechu układać dla niego sztućce i dostawiać szklaneczkę na kompot z suszu.

***

Anna Dąbrowska - dziennikarka i ekspertka savoir-vivre'u, wierzy w moc dobrych
manier i dialogu, członek Klubu przy Akademii Montemarco Savoir-vivre & Protocol, autorka bloga ambasadadam.pl.

Więcej o:
Copyright © Agora SA