Rules to najstarsza londyńska restauracja, założona w 1789 roku przez Thomasa Rule'a. Początkowo miała być jedynie barem, serwującym owoce morza, zwłaszcza ostrygi, niegdyś popularne jedzenie uboższych mieszkańców Londynu. Z czasem jednak zaczęto w niej również podawać tradycyjne brytyjskie przysmaki.
Przez lata restauracja zgromadziła wiele dzieł sztuki, wycinków z gazet czy komiksów, które do dziś zdobią jej wnętrze (można je zobaczyć na zdjęciu poniżej). Wśród znakomitych gości lokalu wymienić można sir Henry'ego Irvinga czy aktora Laurence'a Oliviera.
Fot. James Petts/ flickr.com (CC BY-SA 2.0)
W Rules wciąż królują przede wszystkim tradycyjne brytyjskie potrawy. Kuchnia restauracji specjalizuje się również w daniach z dziczyzny, ostrygach, ciastach i puddingach.
Ceny: od kilkunastu funtów za przystawki do 30-40 za dania główne (na przykład solę Meunire z kaparami, cytryną i natką pietruszki).
Restauracja Tavares założona została w Lizbonie w 1784 roku i od tego roku działa nieprzerwanie aż do dziś. W XIX wieku stała się przybytkiem intelektualistów. Często gościł w niej m.in. słynny portugalski pisarz José Maria de Eça de Queirós.
Od początku swojego powstania lokal zapewnia swoim gościom niezapomniane wrażenia smakowe. W pięknie stylizowanych wnętrzach możemy zajadać się przede wszystkim rybami i owocami morza, a także wyborem dań mięsnych, m.in. ze świń rasy Ibérico.
Ceny: od ok. 20 euro za przystawki do 30-40 za dania główne.
Fot. Pablo Monteagudo/ flickr.com (CC BY-NC-SA 2.0)
The Griswold Inn (w skrócie 'Gris') zlokalizowana w Essex w stanie Connecticut, to jedna z najstarszych amerykańskich restauracji, założona prawdopodobnie w 1776 roku. W 1812, w trakcie wojny, przeszła na chwilę w ręce żołnierzy armii brytyjskiej, którzy zorganizowali w niej swoje centrum dowodzenia.
Fot. Joe Mabel/ flickr.com (CC BY-SA 2.0)
Obecnie 'Gris' wciąż działa prężnie i jest zachwalany przez prasę jako miejsce, w którym można zjeść najlepszy brunch (posiłek jedzony przed południem, mniej więcej pomiędzy godzinami 10 i 10:30) w całym Connecticut. W klimatycznym wnętrzu możemy spróbować przysmaków, charakterystycznych dla kuchni Nowej Anglii, pełnych świeżych owoców morza, wołowiny, a także wysokiej jakości drobiu.
Ceny: od ok 3-7 dolarów za przystawkę (jak sałatka lub chowder) do około 30 za danie główne (na przykład grillowane wołowe żeberka z dodatkami).
Sobrino de Botin, znajdująca się w Madrycie założona została w 1725 przez Francuza Jeana Botina oraz jego żonę - Hiszpankę pochodzącą z Asturii. Według Księgi Rekordów Guinessa jest to najstarsza działająca nieprzerwanie restauracja świata.
Początkowo lokal nosił nazwę Casa Botin. Obecną zyskał zaś podobno dopiero wtedy, gdy odziedziczył go w spadku bratanek założyciela (w języku hiszpańskim słowo sobrino oznacza bratanka lub siostrzeńca). Na początku XX wieku restauracja przeszła w ręce rodziny González, w których pozostaje do dziś.
W trakcie wielu lat działalności, próg restauracji przekroczyło wiele znanych osób. Podobno za młodu 'na zmywaku' pracował w niej sam Francisco Goya. W swoich książkach wspomina ją również wielu znanych pisarzy, w tym m.in. Ernest Hemingway czy Frederick Forsyth. Od lat specjalnością restauracji są pieczone prosięta (wspominane przez Hemingwaya w powieści 'Słońce też wschodzi'), a także aromatyczna zupa czosnkowa.
Ceny: około 25-30 euro za dania główne.
Fot. LWYang/ flickr.com (CC BY 2.0)
Café Procope, założona w 1686 roku, od początku swojego istnienia stanowiła miejsce spotkań paryskiej inteligencji, a także miłośników teatru i aktorów ze znajdującego się w pobliżu Comédie-Française - Francuskiego Teatru Narodowego.
Bywalcami Café Procope byli m.in. Jean-Jacques Rousseau, Voltaire, Thomas Jefferson i Benjamin Franklin. Swego czasu gościli w niej również przywódcy rewolucji francuskiej, np. Robespierre i Danton. W Café Procope bywali podobno również niemiecki przyrodnik Alexander von Humboldt, a także pisarze - George Sand czy Alfred Musset.
Fot. doreenworld/ flickr.com (CC BY 2.0)
W latach 1988-1989 restauracja została odnowiona, a jej wystrój nawiązuje do tego z XVIII wieku. W tej scenerii możemy zajadać się specjałami kuchni francuskiej, m.in. francuską zupą cebulową, foie gras czy creme brulée.
Ceny: od kilku do 20 euro za przystawkę do około 40 euro za danie główne (homar do 80 euro za sztukę o wadze około 500 g).
Fot. Josh & Karen Tanenbaum/ flickr.com (CC BY-NC-SA 2.0)
A La Petite Chaise to najpewniej najstarsza restauracja w Paryżu, otwarta w 1680 roku. Od 1900 roku niewiele zmieniła się z zewnątrz, co widać, gdy porównamy powyższe zdjęcie z tym zamieszczonym niżej.
Fondé en 1680 sous Louis XIV,' A la petite chaise' plus vieux restaurant de Paris http://t.co/sEonP2Egvl via @po_st pic.twitter.com/VYAkgGQcB9
? Au coin du feu (@angl_fires) 6 kwietnia 2015
W restauracji stołowali się podobno znamienici goście, a wśród nich Filip II Burbon-Orleański wraz ze swoim doradcą kardynałem Dubois. Jadali tu również pisarze Alfred de Musset i George Sand oraz François-René de Chateaubriand.
Dziś w A La Petite Chaise zjemy przede wszystkim klasyczne dania kuchni francuskiej. Warto wybrać się tu zwłaszcza na francuską zupę cebulową oraz ślimaki po burgundzku.
Ceny: około 30 euro za zestaw, w którego skład wchodzi np. przystawka, danie główne i deser.
White Horse Tavern zlokalizowana w Newport w stanie Rhode Island została założona w 1673 roku. Sam budynek, w którym mieści się lokal, pochodzi z roku 1652. Na początku swojego istnienia White Horse Tavern była miejscem, w którym stołowali się koloniści, żołnierze brytyjscy oraz żeglarze.
Dziś zjemy tu przede wszystkim świeże owoce morza oraz wybór mięs od lokalnych dostawców. W barze można zamówić z kolei piwa z okolicznych browarów. Jeśli pogoda nie jest sprzyjająca, możemy ogrzać się przy jednym z ceglanych kominków, w który wyposażona jest każda z sal jadalnych.
Ceny: od kilku do 20 dolarów za przystawkę, 30-40 dolarów za danie główne.
Fot. Jim Reynolds/ flickr.com (CC BY 2.0)
Zlokalizowana w Berlinie restauracja Zur letzten Instanz założona została w w 1621 roku. Jej gośćmi byli podobno Napoleon Bonaparte, Charlie Chaplin, Jacques Chirac oraz Gerhard Shroeder.
Restauracja przeszła remont w roku 1920, z którego pochodzi większość jej obecnego wyposażenia. W części stanowią je jednak meble, które zachowały się w lokalu od początku jego istnienia.
Ceny: Od kilku do kilkunastu euro za przystawkę oraz około 20-30 euro za danie główne.
Fot. Jens-Olaf Walter/flickr (CC BY-NC 2.0)
Co warto zjeść w tej restauracji? Jej specjalnością, obok golonki są piwa z lokalnych browarów.
Restauracja Honke Owariya mieści się w Kioto. Założona została prawdopodobnie w 1465 roku. Początkowo była jedynie sklepikiem, jednak z czasem stała się jedną z bardziej znanych restauracji i ważniejszych atrakcji turystycznych miasta.
Fot. Barry Silver (CC BY 2.0)
Specjalnością Honke Owariya są dania z makaronem soba (wyrabianym z mąki gryczanej). Na zdjęciu poniżej: Oyako-soba - makaron z kurczakiem, szparagami i jajkiem w koszulce.
Ceny: zupa lub deser kosztują tu około 500 jenów (około 20 zł), za danie główne trzeba zapłacić około 700-1000 jenów (25-35 złotych).
Fot. hslo/ flickr.com (CC BY-SA 2.0)
Zum Franziskaner to najstarsza spośród sztokholmskich restauracji. Założona została w 1421 roku i działa prężnie po dzień dzisiejszy. Współcześnie, otoczeni pięknymi meblami w stylu secesyjnym, zjemy tam przede wszystkim tradycyjne dania kuchni szwedzkiej, takie jak gravlax (marynowany łosoś) czy köttbullar (szwedzkie klopsiki).
Ceny w tej restauracji nie należą do najniższych. Za przystawkę trzeba zapłacić mniej więcej 110-130 koron (około 50 złotych), a za danie główne nawet 288 koron (ok. 130 złotych).
Fot. Holger.Ellgaard/ commons.wikimedia.org (CC-BY-SA-3.0)
Restauracja Bianyifang, która mieści się w Pekinie, to jedna z najstarszych chińskich restauracji. Założona została najpewniej w 1416 roku. Swoje słynne kaczki serwuje podobno od czasu panowania cesarza Xianfenga.
Ceny: za połowę kaczki trzeba zapłacić mniej więcej 100 yuanów (około 55 złotych).
Pierwszą trójkę otwiera Piwnica Świdnicka we Wrocławiu. Mieści się ona w piwnicach starego wrocławskiego ratusza od mniej więcej 1275 roku. Początkowo była po prostu miejską gospodą, w której serwowano piwo z okolicznych browarów.
W trakcie II wojny światowej i przez 15 lat po niej Piwnica Świdnicka była zamknięta. Choć nie ucierpiała zanadto w wyniku działań militarnych, zniknęło całe jej dotychczasowe wyposażenie. W 1960 wyremontowano ją i przeznaczono na klub młodzieży pracującej, w którym znajdowała się kawiarnia, restauracja, sala kinowa oraz salon gier. Pod koniec XX wieku przeszła jednak kolejną metamorfozę, dzięki której przywrócono jej dawną funkcję gospody miejskiej.
Ceny: za przystawki zapłacimy od 12 do 30 złotych, natomiast za dania główne od 34 do 70 złotych.
Fot. Klearchos Kapoutsis/ flickr.com (CC BY 2.0)
Położona w Ratyzbonie restauracja Wurstkuchl mieści się w budynku, który powstał w 1135 roku i służył jako biuro w trakcie budowy mostu do 1146 roku. Gdy budowa mostu dobiegła końca, mały budynek stał się restauracją serwującą proste potrawy, mieszkającym w okolicy robotnikom.
Fot. Boon Yew Chew/ flickr.com (CC BY-NC-SA 2.0)
Kiełbaski - obecną specjalność restauracji - zaczęto podawać w lokalu prawdopodobnie już w XVIII wieku. W XIX wieku Wurstkuchl stała się własnością rodziny, w której rękach pozostaje do dziś.
Ceny: za porcję kiełbasek (od 6 do 12 sztuk) zapłacimy od 9 do 18 euro.
Fot. Ben Mabbett/ flickr.com (CC BY-NC-SA 2.0)
I wreszcie najstarsza restauracja, jaką udało nam się znaleźć. St. Peter Stiftskeller to lokal zlokalizowany w murach klasztoru św. Piotra w Salzburgu. Pierwsze wzmianki o nim pojawiają się w zapiskach uczonego Alkuina, datowanych na rok 803.
Według informacji na stronie internetowej St. Peter Stiftskeller, gościem restauracji bywał chociażby austriacki kompozytor Michael Haydn. Niektóre źródła mówią, że jadała w niej również rodzina Mozarta.
Fot. thisisbossi/ flickr.com (CC BY-SA 2.0)
Muzykę Mozarta można tu usłyszeć do dziś, podczas odbywających się co tydzień Obiadów Mozartowskich. Tradycyjnie odbywają się one w blasku świec.
Ceny: od około 50 euro za trzydaniowe menu do około euro za menu pięciodaniowe.
Przepis na biszkopt, który nie opada i pięknie wspina się po tortownicy. Babcia dodawała składnik z barku
Ciasto z rabarbarem z tego przepisu to mistrzostwo. Musisz spróbować
Na jakim mięsie gotować rosół? Zdradzamy najgorszy wybór
Od dziś będziesz robić najlepszy rosół. Babcia poprosi o przepis
Najlepszy przepis na kapuśniak. Inne schowaj na dnie szuflady
