Sznycel mediolański - włoski przysmak
Znany sznycel wiedeński to narodowa potrawa Austriaków. Wielka, niczym pizza, porcja cielęciny panierowanej w bułce tartej i podawana z sałatką ziemniaczaną, to obowiązkowa pozycja każdej osoby odwiedzającej Wiedeń.
Tymczasem we Włoszech, a szczególnie w północnej części, słynącej z kuchni cięższej niż kuchnia południa, serwowany jest od co najmniej XII wieku - cotoletta alla milanese, znany również jako sznycel mediolański. Bardzo podobny do sznycla wiedeńskiego bywa z nim czasem mylony. Tymczasem zarówno Włosi, jak i Austriacy twierdzą, że to ich kotlet był pierwszy.
Nie wchodząc jednak w spory historyczne, które do tej pory nie zostały rozstrzygnięte, sprawdźmy, jak zrobić sznycel mediolański w domu.
Sznycel mediolański - to warto zapamiętać:
- Podobnie, jak sznycel wiedeński, również sznycel mediolański powstaje z cielęciny (z kością lub bez - wedle uznania kucharza), jednak można przygotować go również z piersi indyka, bądź ze schabu.
- Można też usmażyć kotleta tylko w jajku wymieszanym ze startym twardym serem (np. parmezanem), bez dodatku bułki tartej. Przez brak klasycznej panierki traci on jednak swoją chrupkość.
- Wariant z kostką nie jest rozbijany, tylko obtaczany w panierce, a następnie smażony.
- Gotowego sznycla serwujemy z cząstkami cytryny. Jako dodatki pasują również sałata, rukola, pomidory, a także opiekane ziemniaki.
Jak zrobić sznycel mediolański (cotoletta alla milanese)? Przepis podstawowy
Składniki
- 4 spore kotlety cielęce
- 2-3 jajka
- 200 gramów bułki tartej
- 4 razy 50 gramów masła klarowanego, po jednej porcji na każdy kotlet
- 3 łyżki stołowe startego parmezanu, peccorino romano albo grana padano
- sól, pieprz
- olej
Dodatki
- cytryna
- pomidory koktajlowe
- rukola
Przygotowanie krok po kroku:
- Kotlety rozbijamy cienko i doprawiamy solą i pieprzem z obu stron.
- W misce rozbijamy jajka i rozkłócamy je za pomocą widelca, a w osobnym naczyniu mieszamy bułkę tartą i starty ser.
- Następnie kotlety moczymy w rozkłóconych jajkach i pokrywamy mieszanką bułki tartej i sera.
- Rozgrzewamy duża patelnię wraz ze sporą ilością oleju i obsmażamy kotlety z obu stron. Przewracamy je tylko raz, gdy zobaczymy, że spód się zarumienił.
- Po przewróceniu, na wierzchu każdego kotleta kładziemy po 50 gramów masła klarowanego.
- W międzyczasie przygotowujemy sałatkę. Rukolę myjemy i osuszamy za pomocą wirówki do sałaty, pomidorki przekrawamy na pół. Całość można, ale nie trzeba, skropić oliwą z oliwek.
- Kotlety podajemy na talerzach w towarzystwie cząstki cytryny i sałatki.
Jak widać jest to danie, które bez trudu przygotuje większości kucharzy amatorów. Nie potrzeba też posiadać wielu składników, często możemy je znaleźć we własnej lodówce.