Awokado nie jest niestety tanią przyjemnością, dlatego warto upewnić się, że kupujemy owoc odpowiednio dojrzały. Nie chcemy nic zbyt przejrzałego lub przeciwnie - zbyt zielonego i twardego. Nie musimy jednak ściskać dłonią każdego awokado, by przekonać się, czy jest wystarczająco miękkie i nadaje się do naszych dań.
Sekret tkwi w pozostałości po łodydze - tzw. ogonku. Jeśli tę część bardzo łatwo oderwać, może to oznaczać, że awokado jest już przejrzałe i będzie w środku brązowe oraz papkowate.
Jeśli uda się pozbyć zdrewniałej części łodyżki, sprawdźcie kolor, który jest we wgłębieniu, w której się znajdowała. Jeśli będzie to kolor żółto-zielony, najprawdopodobniej macie w ręku idealne awokado! Brązowy kolor może oznaczać już przejrzały owoc, a zielony - że awokado jest jeszcze niedojrzałe i trzeba dać mu więcej czasu, by stało się odpowiednio miękkie i nadawało do smarowania tostów lub przyrządzania guacamole (więcej na ten temat: Ananas, mango, awokado... Jak kupować owoce egzotyczne?).
Niedojrzałe awokado? Dzięki temu trikowi w kilkanaście minut będzie idealne do zjedzenia:
A co, jeśli już kupiliśmy w sklepie odpowiednio dojrzałe awokado? Możemy przyrządzać na różne sposoby. Gdy już znajdziemy idealny owoc, za jego pomocą mogą powstać kanapki, sałatki, tortilla, pasta, sushi, a nawet desery! Wszystko zależy od naszej kulinarnej inwencji twórczej (zobacz także: Awokado - jak jeść, by smakowało najlepiej? Pomysły na awokado i prosty sposób, jak sprawić, by zmiękło w ok. 10-15 minut).
Czytaj również:
Pomyliła wasabi z awokado. Wylądowała w szpitalu z "zespołem złamanego serca"