Z wykorzystaniem ogórków kiszonych nie ma większego problemu, gorzej jeśli została po nich woda. W żadnym wypadku jej nie wylewajcie. Zarówno ogórki kiszone, jak i zalewa, w której się kisiły mają prozdrowotne właściwości. To przede wszystkim bogate źródło bakterii kwasu mlekowego, zatem pomaga utrzymać prawidłową florę jelitową. Jest też naturalnym probiotykiem, a także wzmacnia odporność organizmu.
Sami zobaczcie, jakie działanie mają na nas kiszonki. Oto krótki materiał.
Poleca się regularne picie wody po ogórkach kiszonych, w czym pomaga fakt, że jest naprawdę smaczna. Wiele osób chwali jej smak i właściwości szczególnie po zakrapianej imprezie. Taka dawka witamin szybko stawia na nogi. Jeśli jednak szukacie innych inspiracji na wykorzystanie zalewy po ogórkach kiszonych, przychodzimy z pomocą. Oto kilka sposobów, jak użyć jej w kuchni.
Oczywistym strzałem jest użycie jej do zupy ogórkowej. Nie każdy jednak wie, że woda po ogórkach kiszonych doskonale sprawdzi się także w innych zupach i potrawach z sosem. Można dodać ją do żurku lub barszczu, dzięki temu delikatnie je zakwasi. Na jej bazie można przygotować pyszny chłodnik ogórkowy. Wlana do innych zup podkręci ich smak, tak samo, jak w przypadku sosu pieczeniowego.
Woda po ogórkach kiszonych świetnie sprawdzi się także do podlewania mięs. Jeśli przygotowujecie pieczeń lub kotlety mielone (bez panierki), warto kilkukrotnie polać je płynem - będą wilgotne i bogatsze w smaku. Dodana do sosu, w którym dusi się mięso sprawi, że będzie bardziej kruche i delikatne.
Woda po ogórkach kiszonych ma też ciekawe zastosowanie w kuchni wegańskiej. Idealnie sprawdza się do zakwaszenia tofu, a tym samym do zrobienia świetnej, roślinnej alternatywy dla twarogu lub fety. Wystarczy dolać odrobinę do rozdrobionego tofu, doprawić i nałożyć na kanapkę. Takiego sera można też użyć do pierogów ruskich lub innych dań z wykorzystaniem twarogu lub fety. Gwarantujemy, że nawet zajadli mięsożercy nie odmówią dokładki.
Pisaliśmy już, że woda po ogórkach kiszonych sprawdzi się po imprezie. Okazuje się, że idealnie nadaje się także na imprezę, a konkretnie do drinków. Choć brzmi to dziwnie, zalewa po ogórkach podobno smakuje genialnie w połączeniu z whisky lub z wódką. Szoty czystego alkoholu można zapić sokiem lub wymieszać płyny w szklance (w proporcji 1:1 lub 2 części wody po ogórkach i 1 część alkoholu), dodać lód i pić jak drinka.
Jeśli jesteście fanami domowych przetworów i kiszonek, wodę po ogórkach możecie dodać także do zalewy, w której będą kisić się buraki, kalafior czy rzodkiewka. Warzywa zyskają bogatszy smak. Warto też wykorzystać go do zakwasu na barszcz czerwony. Dzięki niej buraki zaczną szybciej fermentować.
Taka woda sprawdzi się też idealnie jako zamiennik octu, soku z cytryny i innych kwaśnych składników, które chcecie dodać do dań. Możecie zamarynować w niej śledzie lub mięsa, przygotować na jej bazie sosy sałatkowe czy chociażby polać nią nóżki w galarecie.