Suszone pomidory rewelacyjnie podbiją smak hummusu i innych past, są świetne do dań makaronowych, a także jako dodatek do mięsa. Dziś namawiamy Was do skorzystania z trwającego sezonu na pomidory i własnoręcznego ususzenia tych warzyw. Jak suszyć pomidory? Wszystko wyjaśniamy!
Jak wybrać pomidory do suszenia?
Przede wszystkim nie zaleca się oszczędzania na pomidorach przeznaczonych do suszenia. Musimy kupić zdrowe, jędrne, twarde pomidory, nieprzejrzałe i niezepsute. Najlepiej sprawdzają się mięsiste gatunki o małej zawartości wody. Jeśli kupimy wodniste pomidory bez smaku, nie tylko trudno będzie je dosuszyć, ale także produkt końcowy będzie po prostu kiepski. Dobrym rozwiązaniem jest kupić popularne pomidory Lima.
Jak suszyć pomidory?
Gdy już kupimy idealne pomidory, musimy przygotować je do suszenia i… uzbroić się w cierpliwość. Pomidory najlepiej suszyć w piekarniku, proces jest niestety długotrwały – suszenie jednej blachy (na którą wchodzi około 2 kg) trwa około 5-6 godzin.
Pomidory myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i układamy na blasze w niewielkich odległościach. Blachę wstawiamy do piekarnika, ustawiamy temperaturę na 100 stopni C, włączamy termoobieg i zostawiamy lekko uchylone drzwiczki. Teraz pozostaje nam czekać. Pomidory powinny ususzyć się po około 5-6 godzinach. Co jakiś czas warto zajrzeć do piekarnika i zdjąć z blachy te pomidory, które już się ususzyły – jeśli zostawimy je na zbyt długi czas w gorącu, po prostu się przypalą.
Uwaga: Pomidory najlepiej doprawić po ususzeniu. Jeśli posypiemy je przyprawami w trakcie suszenia, istnieje ryzyko, że listki ziół czy np. kawałki czosnku spalą się i zniszczą smak pomidorów.
Jak przechowywać domowe suszone pomidory?
Pomidory suszone w domowych warunkach zwykle nie są do końca wysuszone – na wiór – i jest w nich jeszcze trochę wody. Z tego powodu raczej nie powinniśmy ich pakować w papierowe torebki, jak na przykład robi się z ziołami, gdyż pomidory mogą się po prostu zepsuć.
Są dwa sposoby na przechowywanie suszonych pomidorów:
Wskazówka: Aromatyzowanej oliwy, w której moczyły się lub były przechowywane pomidory, absolutnie nie wolno wylewać! Nada się ona doskonale do skropienia sałatki, można na niej smażyć lub wykorzystać do maczania brzegów pizzy bądź paluszków z ciasta drożdżowego.