Przygotowanie dyniowych pianek nie jest najprostszym zadaniem, ale jeśli mu podołacie, będziecie mogli ogłosić się prawdziwymi mistrzami jesiennych przysmaków. Jeśli tylko nie spałaszujecie ich od razu, podpowiadamy, że można je przechować w słoiku i podarować komuś w prezencie!
Składniki:
Formę 20 x 20 cm wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy olejem roślinnym. Do garnka wlewamy syrop, cukier biały i brązowy, wodę i sól, stawiamy na średnim ogniu i zagotowujemy. Co jakiś czas mieszamy miksturę i czekamy, aż osiągnie temperaturę 116 st. C.
W tym czasie przekładamy puree z dyni do miski, wsypujemy żelatynę w proszku, dodajemy cynamon, imbir, gałkę i roztarty goździk. Mieszamy, używając miksera.
Gdy przygotowywany syrop osiągnie wymaganą temperaturę, ponownie włączamy mikser na najwolniejsze obroty i powoli wlewamy go do puree (można wylewać go na wewnętrzną ściankę misy). Po wlaniu całego syropu zwiększamy obroty miksera i mieszamy, aż masa stanie się gęsta i puszysta. Wymieszaną masę wylewamy do formy i wygładzamy wierzch. Odstawiamy na 3-4 godziny lub najlepiej na całą noc do lodówki.
Po tym czasie mieszamy mąkę kukurydzianą z cukrem pudrem i posypujemy pianki wyjęte z lodówki. Wyjmujemy je z formy i kładziemy na czystym talerzu lub desce wierzchem do dołu, zdejmujemy papier. Spód również posypujemy mieszaniną mąki kukurydzianej i cukru pudru. Ostry nóż smarujemy odrobiną oleju i kroimy całość w kostkę.
Tak przygotowane pianki obtaczamy w większej ilości cukru pudru. Można je przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku maksymalnie przez miesiąc.