Wszyscy wiemy, że odtwarzanie ulubionych smaków dzieciństwa po latach to doskonała zabawa. Dziś chcielibyśmy pójść o krok dalej i nie tylko przygotować potrawy na wzór tych jadanych przed laty, ale także poeksperymentować z nimi. Bierzemy więc na warsztat ryż na mleku, który chyba każdy jadał czasem w dzieciństwie. A czy jedliście babeczki z ryżowym puddingiem? Sprawdźcie, jak je zrobić.
Składniki (na 12 sztuk):
Ciasto:
Nadzienie:
Przygotowujemy babeczki: do miski wsypujemy mąkę, dodajemy zimne masło pokrojone w kawałki. Siekamy je razem lub wyrabiamy palcami, by się połączyły. Następnie dodajemy sól, cukier puder oraz żółtka i skórkę z cytryny. Wszystko razem zagniatamy i wkładamy do lodówki na 30 minut, aby ciasto się schłodziło. Po tym czasie wyjmujemy je i dzielimy na części, które rozwałkowujemy na grubość ok. 3 mm i wykrawamy z nich kółka. Kółka z ciasta wciskamy do małych foremek na babeczki, i obciążamy je fasolką lub suchą ciecierzycą. Wstawiamy je do piekarnika i pieczemy przez około 20 minut w temperaturze 180 st. C. Po upieczeniu studzimy.
Przygotowujemy nadzienie: na patelni rozpuszczamy masło, wsypujemy ryż i mieszamy, ewentualnie wlewamy też wino i czekamy, aż zacznie wrzeć. Następnie wlewamy mleko i wsypujemy cukier. Łączymy i doprowadzamy do wrzenia. Potem zmniejszamy ogień i podgrzewamy, aż ryż będzie miękki, a nadzienie zrobi się kremowe. Całość można jeszcze zblendować na gładką masę. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a wtedy wbijamy jajko i dodajemy otartą skórkę z cytryny i pomarańczy, mieszamy.
Przygotowujemy babeczki z ryżowym puddingiem: Do każdej babeczki nakładamy łyżkę ryżowego nadzienia. Ciastka wstawiamy ponownie do piekarnika, tym razem pieczemy około 12 minut w temperaturze 170 st. C, aby ryż się przyrumienił z wierzchu. Po wyjęciu z piekarnika oprószamy wypieki cukrem pudrem. Babeczki z ryżowym puddingiem najlepiej smakują na ciepło.
Co sądzicie o takiej wersji babcinego deseru? Spróbujecie?