Kolacja walentynkowa to doskonała okazja, by przygotować coś ekstra. Warto poświęcić na to więcej czasu, kupić ulubione składniki, których na co dzień nie jemy. Ale lepiej nie testować tych, których jeszcze nie mieliśmy okazji próbować, bo w najlepszym wypadku może się to skończyć wyrzucaniem jedzenia, w najgorszym - reakcją alergiczną. To chyba ostatnia rzecz, którą chcemy przeżywać podczas romantycznej kolacji. Warto więc wziąć pod uwagę sprawdzone produkty. Co jeszcze? Upodobania.
Dobrze zadać sobie pytanie: co ja oraz druga osoba lubimy jeść? Dania bardziej wymyślne? A może proste? Szkoda marnować czas na skrzętne przygotowania potraw w stylu najlepszych restauracji, gdy okaże się, że ktoś dałby wszystko za zwykły makaron z sosem. A jak makaron, to jaki? Spaghetti podobno się nie je, bo można się pobrudzić. Owszem, szansa jest spora. Chcemy tego uniknąć szczególnie jeśli planujemy założyć odświętne ubrania. Ale gdy lubimy taki właśnie makaron, po prostu go ugotujmy. Burgery? Czemu nie! Świetnie sprawdzą się na przykład te z szarpaną wieprzowiną. Pizza też może być romantyczna - można ją zrobić w kształcie serca, co wpłynie na jeszcze przyjemniejszy klimat. Jak zrobić idealną pizzę? Sprawdźcie osobny artykuł.
Wolicie jednak coś bardziej wyszukanego? Doskonałym wyborem będą owoce morza, na przykład ostrygi, krewetki z makaronem albo w chrupiącej panierce. Często z romantyczną kolacją kojarzy nam się również tatar, który łatwo przygotować na elegancką nutę. Sami zobaczcie:
Kolacja walentynkowa to też okazja do przygotowania idealnych steków albo eleganckiej piersi z kaczki. Własnoręcznie robione sushi będzie i pyszne, i sprawi, że zapunktujecie u drugiej połówki.
Dania na kolację walentynkową mogą być też w formie mniejszych przystawek. Kruche babeczki z pastą z łososia lub grzanki z kozim serem i dżemem to idealne propozycje. Co jeszcze warto podać? Guacamole z czipsami albo nachosami, muszle makaronowe wypełnione ulubioną sałatką, bruschetty, czyli grzanki ze świeżą sałatką pomidorową, sałatka ze szpinakiem, boczkiem i sosem balsamicznym albo zawijasy z tortilli z wędzonym łososiem.
Kolacja walentynkowa to też okazja, by sięgnąć po afrodyzjaki. Czekolada i krewetki to niejedyne składniki, które pobudzą ciało i duszę. Więcej o nich:
Kolacja walentynkowa to nie tylko wytrawne dania. Warto pomyśleć też o czymś na słodko. Może wystawny tort na walentynki? Albo coś mniejszego, jak tarta czekoladowa z malinami lub słodki deser Eton Mess. Wizualnie atrakcyjnym rozwiązaniem są też muffinki o ulubionym smaku albo cake popsy, czyli zgrabniejsza wersja naszych bajaderek.
Szykujecie się na walentynki w domu? Stawiacie na własne potrawy, a może wolicie zamówić coś z restauracji?