Na tegoroczne święta zrobić mazurek orzechowy, czy kajmakowy? A co z sernikiem? Królewski, a może z mlekiem skondensowanym? Wszystkie te propozycje są świetne, jeśli jednak szukacie czegoś innego, na ratunek niezdecydowanym przychodzi Robert Makłowicz. Na jego kanale pojawił się ostatnio filmik, w którym pokazuje, jak przygotować najbardziej wielkanocne ciasta, jakie się da.
Co postanowił zrobić krytyk kulinarny? Maślaną paschę wielkanocną, ale bez dodatku masła, a także kakaowy mazurek. Całość okraszona typowym dla niego humorem.
Masa:
Sposób przygotowania:
Składniki na kruche ciasto łączymy i zagniatamy w zwartą kulę. Owijamy folią i wstawiamy do lodówki na pół godziny. Następnie rozwałkowujemy je i wylepiamy nim sporej wielkości formę do tarty, pamiętając także o brzegach oraz o grubszym ranciku. Ciasto nakłuwamy widelcem, przykrywamy pergaminem i zasypujemy fasolą (lub specjalnymi kulkami do obciążania tart) i pieczemy w 180 st. C, aż będzie rumiane, po kilkunastu minutach ściągając pergamin z obciążeniem, by spód także się podpiekł.
W międzyczasie przygotowujemy masę. W rondelku umieszczamy cukier, kakao, ziarenka wyjęte z laski wanilii i mleko. Całość gotujemy na małym ogniu, aż cukier się rozpuści, a masa zgęstnieje, stale mieszając. Następnie wkładamy masło i łączymy. Do lekko przestudzonej masy dodajemy żółtka i sól. Ucieramy. Gotową miksturę przelewamy na spód, wyrównujemy, dekorujemy i odstawiamy do zastygnięcia.
Składniki:
Sposób przygotowania:
W misce dokładnie mieszamy twaróg z jajkami, cukrami, kardamonem, sparzonymi i przecedzonymi rodzynkami, skórką pomarańczową i z cytryny oraz solą. Durszlak wyściełamy gazą i ustawiamy na sporym naczyniu. Na materiał wylewamy masę sernikową. Przykrywamy ją wystającą gazą i wstawiamy do lodówki na 12 godzin. Po tym czasie wykładamy paschę na talerz i dekorujemy bakaliami.
Pod nagraniem Makłowicza - jak zazwyczaj - w komentarzach wylała się fala uwielbienia. Fani nie szczędzili słów zachwytu. Trudno jednak stwierdzić, czy nad przepisami, czy nad samym krytykiem, którego styl opowiadania, jest szeroko znany i lubiany.
Opowieści pana Makłowicza są niczym bajki.
Nikt nie pytał, każdy potrzebował. Nikt nie zasługiwał, każdy otrzymał. Dziękujemy Panie Robercie
Pan Makłowicz na prezydenta - taką Polskę może nam gotować
- pisali niektórzy komentujący. A nam nie pozostaje nic innego, jak spróbować przepisów krytyka na wielkanocną paschę i mazurek. Ale chyba nie będziemy czekać do świąt...