Kwiaty i owoce czarnego bzu mogą kojarzyć się z tradycyjną kuchnią naszych mam i babć. Z kwiatów i owoców przygotowuje się pyszne soki i nalewki, które stosowane są jako naturalne wzmacniacze odporności. O kwiatach czarnego bzu smażonych w cieście naleśnikowym też słyszał już chyba każdy. My mamy dziś dla was dwie propozycje: aromatyczny napar i cudowne ciasteczka. Zapraszamy na podwieczorek z bzem!
Składniki:
Baldachy czarnego bzu płuczemy i osuszamy na papierowym ręczniku. Następnie nożem ścinamy białe kwiatuszki. Na stolnicę wysypujemy mąkę i wrzucamy kawałki zimnego masła. Siekamy je razem nożem lub rozcieramy w palcach, by się połączyły. Dodajemy żółtko, cukier oraz cukier z wanilią, oraz kwiatuszki. Wszystko wyrabiamy dłońmi i szybko zagniatamy w kulkę. Zawijamy ją w czystą ściereczkę i wkładamy do lodówki na godzinę.
Po tym czasie wyjmujemy ciasto i rozwałkowujemy je. Foremką wykrawamy ciasteczka i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 st. C i pieczemy przez około 15 minut, aż ładnie się zrumienią. Przed podaniem ciasteczka studzimy.
Do pysznych ciasteczek najlepiej zaparzyć herbatę - oczywiście z kwiatów czarnego bzu. Można używać zarówno świeżych kwiatów, jak i tych suszonych. Ważne, by były zebrane z dala od spalin i dymów, najlepiej gdzieś na łące.
Kilka kwiatostanów należy umieścić w dzbanku i zalać wrzątkiem (dzięki temu neutralizujemy obecne w bzie prunazynę i sambunigrynę) i pozostawić bez przykrycia. Po 5 minutach napar jest gotowy do picia. Gdy co nieco przestygnie, można osłodzić go delikatnym w smaku miodem pszczelim.
Herbatka z czarnego bzu to nie tylko pyszny, aromatyczny napój, ale także napar o właściwościach leczniczych. Pomaga na uporczywy kaszel, ból głowy i katar, ma działanie oczyszczające i przeciwwirusowe.