Planujecie już, jakie dania ze szparagów przygotujecie w tym sezonie? Możliwości są przeogromne! Niezależnie, jak podacie szparagi, sprawdźcie, na co zwrócić uwagę podczas zakupów. Mamy dla was kilka wskazówek, o których trzeba pamiętać, by dostać jak najlepszy produkt.
Sprawdźcie też inne "szparagi". W naszych lasach jest ich pod dostatkiem:
Niezależnie od tego, czy kupujemy białe, czy zielone szparagi, musimy pamiętać o kilku zasadach, które w obu wypadkach są bardzo podobne:
Warto również zwrócić uwagę na grubość pojedynczych szparagów. Te białe z natury są grubsze i przeznaczone do obierania. Najlepiej wziąć te o średniej grubości. Zielonych szparagów się nie obiera - najsmaczniejsze będą te cienkie, drobne i delikatne.
Często można trafić na rady, by nie kupować szparagów w marketach, tylko szukać ich na lokalnych bazarkach. My sugerujemy, by zwrócić uwagę przede wszystkim na to, czy w miejscu sprzedaży jest czysto, czy ewentualne zgniłe warzywa są na bieżąco usuwane i jak traktują je zarówno klienci, jak i sprzedawcy. Przerzucane niedbale szparagi łatwiej się łamią - jeśli na stoisku panuje bałagan, to niezależnie, czy jest to bazar, czy dyskont, lepiej zrezygnować z zakupu. Pomyślmy o zakupach w innym miejscu także wówczas, gdy widzimy, że szparagi przechowywane są w foliowych reklamówkach, bez dostępu do powietrza.
Obieranie szparagów wcale nie jest takie trudne. Jak zaznaczyliśmy wcześniej, wszystko zależy od tego, czy wybieramy zielone, czy białe. Tym zielonym wystarczy odłamać końcówki (wystarczy wygiąć szparag bliżej końca - złamie się dokładnie tam, gdzie trzeba) i dokładnie wypłukać główki. Białym szparagom odkrawamy twarde, zdrewniałe końce, a trzonki obieramy cienko, używając dobrze naostrzonej obieraczki. Najłatwiej robić to, trzymając za główki.