"Hummus aksamitny, jak stąd do Jerozolimy". Bloger zdradza genialny trik

Są tu fani hummusu? Pasta z cieciorki rodem z Bliskiego Wschodu to od kilku lat klasyk i na polskich stołach. Może niekoniecznie wśród gołąbków i schabowych, ale na imprezy jak znalazł. Jak sprawić, by miał perfekcyjną konsystencję? Swój sposób zdradził ostatnio bloger kulinarny.

"Hummus uzależnia"? W tej wersji zdecydowanie

Na Instagramie Rozkosznego zawrzało. Bloger zdradził bowiem swój sposób na hummus z wykorzystaniem składnika, który być może nawet dodawaliście do tej pory do tego dania, ale pewnie nie zwracając uwagi na jeden szczegół.

Jakiś czas temu pisaliśmy też o innej ważnej w świecie kulinariów osobie, która podzieliła się przepisem na hummus. Nigella jednak mocno namieszała w głowach:

Klasyczny hummus przygotowuje się na bazie - oczywiście - ciecierzycy. Do tego dodaje się pastę sezamową, sok z cytryny, czosnek, oliwę i przyprawy. By nie był zbyt gęsty, wlewa się także odrobinę zalewy z gotowania (lub z puszki) cieciorki. I tu wkracza Rozkoszny, który zamiast zalewy dodaje wody. Jednak jest jeden warunek - musi być lodowata. Dzięki temu hummus będzie idealnie aksamitny. Ale po kolei. Poniżej przepis.

 

Hummus według Rozkosznego

Składniki:

  • 400 g ciecierzycy z zalewy (waga po odsączeniu)
  • 1/3 szklanki lodowatej wody
  • 1/3 szklanki pasty sezamowej (tahini)
  • 3 łyżki oliwy
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • duży ząbek czosnku
  • pół łyżeczki soli
  • przyprawa zatar do podania

Hummus - przepis krok po kroku:

Odsączoną cieciorkę wrzucamy do wrzątku i gotujemy przez 10 minut. Odcedzamy. Wszystkie składniki poza zatarem blendujemy na średniej mocy do momentu, aż uzyskamy gładką konsystencję. Jeśli trzeba, dodajemy więcej zimnej wody, oliwy lub soku z cytryny. Gotowy hummus wykładamy do głębokiej miski, polewamy dodatkową oliwą i posypujemy zatarem.

Przepis na hummus ogólnie jest bardzo prosty, ale ten zaproponowany przez blogera to naprawdę bułka z masłem. Również fani Rozkosznego nie kryją ekscytacji recepturą:

To mi się przyda! Zapisuję!
Hummus uzależnia. [...] Żaden sklepowy nie umywa się do tego domowego.
Kocham hummus miłością wielką. Robiłam z kilku przepisów i Twój na pewno też wypróbuję.

Jak widać wśród komentarzy same pozytywy - prawie tak samo, jak pod nagraniami Roberta Makłowicza na Youtubie. Przy okazji przypominamy, co działo się na początku roku, gdy ogłosił chwilową przerwę:

Więcej o: