Lubicie sushi, ale robienie to udręka? Wykorzystajcie trik z internetu i zróbcie je w ogórku [PRZEPIS]

Jak zwinąć sushi? Teraz już nie musicie się tym martwić

Zwijanie rolek sushi w teorii jest proste, jednak z praktyką bywa różnie. Jak z przypadku wielu czynności, potrzeba wielu prób, żeby opanować to do perfekcji. A nie każdy ma na to chęć albo czas. Na szczęście z pomocą przychodzą internetowi twórcy, którzy ochoczo prezentują własne triki na problematyczne kwestie, jak właśnie zwijanie sushi.

Zanim jednak podrzucimy wam odpowiedź, może jednak zainspirujecie się i ten jeden ostatni raz spróbujecie zrobić to danie? W poniższym artykule znajdziecie kilka przydatnych wskazówek:

Jeśli jednak robienie klasycznego sushi to dla was zbyt dużo albo po prostu szukacie nowego rodzaju przekąski, poznajcie genialny trik z internetu. Trend na pakowanie nadzienia do wnętrza ogórka już od jakiegoś czasu hula po sieci, ale niedawno pojawił się właśnie w formie sushi. Użytkowniczka Instagrama znana jako @themodernnonna pokazała swój sposób. Fani oszaleli - my zresztą też.

Sushi w ogórku z tatarem z łososia - składniki:

• 100 g wędzonego łososia (lub świeżego, z dobrego źródła),
• 1/2 szklanki surowego ryżu jaśminowego lub takiego do sushi,
• ogórek szklarniowy,
• majonez wymieszany z ostrym sosem (w dowolnych proporcjach),
• ulubione przyprawy,
• sezam,
• świeże posiekane zioła do przybrania.

Sushi w ogórku z tatarem z łososia - krok po kroku:

Ryż gotujemy zgodnie z zaleceniami producenta, studzimy. Łososia drobno siekamy i mieszamy z łyżką sosu majonezowego. Ogórek myjemy, przekrawamy wzdłuż na pół i z obu połówek wydrążamy środki. Osuszamy je ręcznikiem papierowym i nakładamy do środka ryż. Porządnie dociskamy. Jeśli ryż przykleja się do palców, można je lekko zwilżyć wodą. Na ryżu układamy kopiastą warstwę łososia i posypujemy przyprawami, sezamem i ziołami.

Gotowe! To chyba najprostszy sposób na przygotowanie sushi - chociaż nie wiemy, czy to dalej wchodzi pod tę kategorię. Z drugiej strony, w USA robi się sushi z mielonką, więc wersja ogórkowa wydaje się jak najbardziej na miejscu.

Tak czy siak, nazwy nie są ważne - grunt, że to danie jest naprawdę genialne. Koniecznie przetestujcie je przy najbliższej okazji.