Czy trzeba myć maliny? Jeśli tak, to jak? Wyjaśniamy

Zaczyna się sezon na maliny - to kolejne z pysznych owoców lata. Kupiliście je już na pobliskim bazarku i zastanawiacie się, czy od razu je umyć? Sprawdźcie, co zrobić z malinami po przyniesieniu do domu.

Maliny to bardzo delikatne owoce, które łatwo zmiażdżyć. Podczas płukania może je uszkodzić nawet zbyt silny strumień wody! Jeżeli hodujemy je we własnym ogrodzie lub zrywamy z zaufanego miejsca, możemy zjadać świeże maliny prosto z krzaka. Co jeśli kupiliśmy je na bazarku i nie wiemy, w jakim stanie były hodowane czy przewożone?

Co zrobić z malinami po przyniesieniu do domu?

Przede wszystkim: maliny można (a nawet należy) umyć. W ich wypadku postępujemy podobnie jak z truskawkami: myjemy je dopiero przed spożyciem. W lodówce przechowujemy oczyszczone owoce (należy wyrzucić wszystkie zgniłe lub z pierwszymi oznakami pleśni), wyjęte z plastiku, rozłożone na większym talerzu. Maliny lepiej też wyjąć z popularnych tekturowych koszyczków, ponieważ na dłuższą metę łatwo się w nich gniotą. 

Zobacz wideo

Jak myć maliny?

Tuż przed spożyciem maliny myjemy - jeśli zrobimy to wcześniej, stracą swój cudowny aromat i smak. Z tego powodu nie należy ich także namaczać! Maliny najlepiej umyć w niewielkiej ilości wody - w miseczce lub pod bardzo delikatnym strumieniem. Po umyciu ostrożnie osuszamy je papierowym ręcznikiem.

Jak przechowujemy maliny?

Tak, jak napisaliśmy, maliny koniecznie przechowujemy w lodówce. Płaskie pudełeczko lub talerzyk wykładamy papierowym ręcznikiem, z wierzchu przykrywamy dodatkową warstwą. Aby ich wspaniały aromat dobrze się rozwinął, na pół godziny przed spożyciem wyjmujemy je z lodówki. 

Kupiliście tyle malin, że nie dajecie rady ich przejeść? Umyte owoce możecie zasypać cukrem. To dobra baza do przygotowania soku lub nalewki z malin! 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.