Za samodzielnie przygotowanie lodów zabieramy się nadzwyczaj rzadko. A bo to trzeba specjalnej maszynki, a bo to dużo roboty, a bo szybciej pójść do sklepu. Fakt, tego ostatniego argumentu nie obalimy, bo jednak potrzeba nieco czasu, by domowe lody porządnie zamrozić. Ale uwierzcie, gdy raz spróbujecie naszych turboprostych lodów Oreo, już nigdy nie będziecie chcieli organizować wyprawy do sklepu.
Do ich przygotowania wcale nie potrzeba maszynki. Nie wymagają też dużo pracy. Wystarczy połączyć trzy składniki i - cóż - uzbroić się w odrobinę cierpliwości. Ale warto, oj warto!
Zanim jednak przejdziemy do sedna, sprawdźcie też, jak zrobić inne słodkości, które w ostatnich miesiącach dosłownie zatrzęsły rynkiem. Choć polowanie na lody Ekipy już nieco przygasło, fajnie odtworzyć je w domu:
A jak zabrać się za najlepsze lody na świecie? Przepis znajdziecie poniżej.
Przygotowanie lodów rozpoczynamy od ubicia śmietanki. Powinna być porządnie schłodzona. Gdy na jej powierzchni pojawią się już sztywne "fale", dodajemy mleko skondensowane i raz jeszcze ubijamy całość za pomocą miksera. Następnie kruszymy zgrubnie ciastka i większość wsypujemy do masy, pozostawiając kilka cząstek do dekoracji. Masę raz jeszcze mieszamy. Najlepiej robić to delikatnie szpatułką, by nie zaburzyć puszystej konsystencji lodów.
Całość przelewamy do foremki lub foremek i wstawiamy do zamrażarki. Jeśli zdecydowaliśmy się na jedno naczynie, co jakiś czas mieszamy lody, by równomiernie się zamrażały. Za ostatnim razem na wierzchu układamy pozostałe kawałki ciastek. I odstawiamy do całkowitego zamrożenia. Wybraliśmy lody na patyku? Do wlanej w foremki masy wbijamy patyczki i tyle. Po zamrożeniu i wyjęciu możemy obsypać je pokruszonymi ciasteczkami. Voila! Lody Oreo gotowe. Prawda, że proste?
Przekonaliśmy was do przygotowania lodów samodzielnie? Ten przepis jest tak prosty, że aż żal nie spróbować. Dajcie znać, jak wam poszło!