Najlepsze ziemniaki to wcale nie te świeże. Będą chrupiące i złote, jeśli zastosujesz pewien trik

Idealnie przygotowanie pieczone ziemniaki to nie taka prosta sprawa. Sposobów jest wiele, ale nie każdy się zawsze sprawdza. Okazuje się, że problem może tkwić w stanie ziemniaków - i wcale nie chodzi o to, by były najświeższe.

Pieczone ziemniaki - przepis idealny

Pieczone ziemniaki to danie niby proste. Jednak wielu osobom spędza sen z powiek. Jak sprawić, by zawsze były idealnie chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku? Genialnym sposobem podzielił się dziennikarz serwisu Epicurious. Okazuje się, że jego metoda nie tylko daje świetny efekt, lecz także jest daniem w duchu zero waste bowiem wykorzystuje do niego już ugotowane ziemniaki.

Sprawdzą się tu zarówno te ugotowane poprzedniego dnia, na przykład jako dodatek do obiadu, jak i te, będące częścią pysznej sałatki ziemniaczanej. Ale uwaga: najlepiej wykorzystać takie z sałatki majonezowej.

Jaką sałatkę z ziemniaków można wykorzystać? Sprawdźcie nasze przepisy - z pewnością znajdziecie coś dla siebie:

Pieczone ziemniaki - trik, by zawsze były chrupiące i rumiane

Sposób na pieczone ziemniaki jest naprawdę banalnie prosty. Wystarczy upiec już ugotowane ziemniaki. Jeśli macie te z sałatki ziemniaczanej sprawdźcie ilość majonezu. Warto pozbyć się nadmiaru, by całość się nie przypaliła i danie nie było zbyt tłuste. Jeżeli zaś używacie ziemniaków z wody, otoczcie je skromną warstwą majonezu. Sos ten spełnia tu ważną rolę, bowiem wpływa i na smak, i na chrupkość. Zapieczony sprawi, że ziemniaki idealnie się zarumienią i będą chrupać pod zębami.

Jak się zabrać za pieczenie? Wystarczy przełożyć ziemniaki na blaszkę i wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 stopni Celsjusza na 30 minut. Pamiętajcie, by co 10 minut je poobracać. Dzięki temu będą równomiernie zapieczone.

Zobacz wideo Kuleczki ziemniaczane. Tak wyglądają prawdziwe kulki mocy!

Wskazówka: Do pieczonych ziemniaków przed obróbką można dodać też ulubione przyprawy i zioła. Świetnie sprawdzi się świeży rozmaryn czy tymianek. Warto też wrzucić nieobrane ząbki czosnku - będą petarrdą aromatyczną

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.