Przepis na idealny rosół istnieje. Ba! Istnieje ich pewnie dobrych kilka tysięcy jak nie milionów. Bowiem każdy, kto go przygotowuje, ma własny sposób na to, by był apetyczny. Jednak nawet najbardziej wprawionym kucharzom i kucharkom zdarza się, że rosół nie jest tak perfekcyjny, jak sobie wymarzyli.
Dlaczego bywa blady i mętny i jak tego uniknąć? Zanim odpowiemy na te pytania, sprawdźcie też najsłynniejszy mit o rosole. Czy faktycznie burza powoduje, że może skwaśnieć?
Klarowność to chyba najbardziej oczekiwana cecha rosołu. Nie zawsze jednak się to udaje? Co ma na to wpływ? Zarówno same produkty, których używamy, jak i błędy techniczne. Rosół nie będzie klarowny, jeśli mięso będzie nie pierwszej świeżości. Pamiętajmy, by zawsze wyposażać się u zaufanego sprzedawcy i nie zwlekać z przygotowaniem pysznej zupy. Kolejnym powodem jest wkładanie mięsa do już gotującej się wody. Gotowane od zimnej wody sprawi, że polewka będzie i bardziej klarowna, i pełniejsza w smaku, ponieważ mięso będzie miało więcej czasu na oddanie smaku. Rosół powinien "mrugać", czyli lekko bulgotać, a nie wrzeć - to także wpływa na jego klarowność. Koniecznie należy też pamiętać o pozbywaniu się szumowin w trakcie gotowania. Ugotowany makaron dodajecie do garnka z rosołem? Jeśli chcemy, by przez cały czas pozostawał klarowny, makaron podawajmy osobno. Podsumowując:
Blady rosół to również częsty problem. Sprawia wrażenie, że nie użyliśmy wystarczająco dużo mięsa czy warzyw do jego gotowania. Niektórzy nie mogą powstrzymać się przed skomentowaniem, że wygląda jak woda z makaronem. To prawdopodobnie najbardziej bolesna krytyka, jaką może usłyszeć autor czy autorka takiej zupy. Jak tego uniknąć?
Przede wszystkim warto faktycznie zadbać o to, by składników nie było za mało. Nie dadzą zupie ani wystarczająco smaku, ani koloru. Dobrze jest rosół przygotować na co najmniej dwóch rodzajach mięsa, sam kurczak niestety nie sprawi, że nasza zupa będzie bursztynowa. Warto dodać także elementy kaczki. Niektórzy do zupy dodają sporo marchewki oraz kawałek buraka - tu należy uważać, by nie przesadzić, bo może wyjść za słodka lub... zbyt buraczana. Klasycznym sposobem jest dodanie opalonej cebuli w łupinie (wierzchnią warstwę można wyrzucić lub umyć) albo odrobiny kurkumy. Często rosół doprawia się też suszonymi grzybami, które dodają smaku i koloru. Na kolor zupy również wpływa czas i sposób gotowania. Rosół powinien mrugać i gotować się dość długo, nawet przez kilka godzin. Dzięki temu wszystkie składniki dobrze oddadzą swoje walory. Podsumowując:
Próbowaliście rosołu na pieczonym kurczaku? To dopiero klasa!
Dzięki tym wskazówkom wasz rosół z pewnością wyjdzie pięknie bursztynowy i klarowny. A jakie patenty na perfekcyjny rosół macie wy?