Zrobiłam najprostsze ciasto marchewkowe. "Musisz mnie nauczyć, jak robić ten lukier!"

Ciasto marchewkowe - kilkanaście składników, minimum pracy, trochę cierpliwości. A potem ochy i achy. Czyli jak przepis na najprostszy wypiek (w duchu zero waste) odmienił mój cukierniczy światopogląd.

Więcej inspirujących przepisów znajdziecie na Gazeta.pl.

Najprostsze na świecie ciasto marchewkowe

Zostało trochę zalegających marchewek i kilka garści orzechów. Co z nimi zrobić? Przed takim wyborem stanęłam kilka dni temu. Padło na ciasto marchewkowe. Przyznaję, że to nie jest mój pierwszy wybór jeśli chodzi o desery. Wolę coś czekoladowego albo serniki. Ale nienawiść do marnowania jedzenia (te marchewki długo by już nie wytrzymały) popchnęła mnie do przygotowania właśnie tego wypieku. I całe szczęście!

Ku inspiracji posłużył najprostszy przepis z bloga Moje Wypieki. Wystarczy w zasadzie wrzucić wszystkie składniki do miski, wymieszać i upiec. Ale zrobiłam go trochę po swojemu. Coś dodałam, coś podmieniłam. Co z tego wyszło? Poezja!

Ciasto marchewkowe częściowo trafiło do mojego rodzinnego domu. Mama ze trzy razy chwaliła, że pyszne. Ba! Nawet babcia, która raczej niechętnie podchodzi do ciast z orzechami, spróbowała i faktycznie jej posmakowało. Moja amatorska cukiernicza dusza jeszcze bardziej się zasłodziła, gdy usłyszałam:

Musisz mnie nauczyć, jak robić ten lukier!

Powiedziała to moja mama, która sama nie za specjalnie lubi stać przy garach, ale gdy już coś przygotowuje, wychodzi jej czyste złoto. Więc rozumiecie, że takie słowa od guru pleśniaka i ciasta kokosowego z ananasem to prawdziwy miód na serce.

Ale do rzeczy. Jak zrobić najprostsze i najlepsze ciasto marchewkowe? Sprawdźcie poniższy przepis, a potem też wysłuchujcie pochwał.

* Z góry przyznaję się, że nie udało mi się udokumentować tego wypieku aparatem - za szybko zostało zjedzone. Za to wybrałam takie zdjęcie, które najlepiej obrazuje jego rzeczywisty wygląd: ciacho jest puszyste, mięciutkie, wilgotne...

Ciasto marchewkowe - składniki:

  • 250 g mąki pszennej
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1,5 łyżeczki cynamonu
  • 290 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego
  • 250 g cukru (zmieszałam 100 g brązowego ze 150 g białego)
  • łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 4 jajka rozm. L
  • 300 g marchewki
  • 100 g orzechów (dałam mieszankę włoskich, bo zalegała mi marna resztka i migdałów)
  • 3-4 suszone śliwki

Lukier:

  • 30 g serka typu philadelphia w temperaturze pokojowej
  • 15 g miękkiego masła
  • 130 g cukru pudru
  • 2-3 łyżki ciepłego mleka
Zobacz wideo Cruffin cynamonowy - słodka przekąska

Ciasto marchewkowe - sposób przygotowania:

  1. Mąkę przesiewamy razem z proszkiem, sodą i cynamonem. Marchewkę oczyszczamy, obieramy, jeśli jest taka potrzeba, i ścieramy na tarce lub blendujemy na wiórki. Orzechy i śliwki również rozdrabniamy.
  2. W dużej misce mieszamy za pomocą rózgi olej, cukier i ekstrakt waniliowy. Następnie pojedynczo dodajemy jajka, stale mieszając. Wsypujemy też mąkę w dwóch turach, by łatwiej było porozbijać grudki. Na koniec do masy przekładamy marchewki, śliwki i orzechy. Raz jeszcze łączymy składniki.
  3. Masę przekładamy do wyścielonej pergaminem blaszki i pieczemy w 170 stopniach przez 30-40 minut. Po tym czasie wkładamy do środka patyczek do szaszłyków. Jeśli ciasto go nie oblepia, możemy je wyciągnąć z piekarnika. Jeżeli jest jeszcze trochę surowe, pieczemy jeszcze przez kilka-kilkanaście minut.
  4. W czasie, gdy ciasto stygnie, przygotowujemy lukier. W misce ucieramy masło z serkiem i cukrem pudrem na gładką masę bez grudek. Następnie wlewamy nieco mleka i mieszamy. Lukier powinien być płynny, ale niezbyt rzadki, więc nie dodajemy od razu całego mleka. Możliwe, że będziemy musieli dodać go więcej niż w przepisie.
  5. Lukrem polewamy jeszcze ciepłe ciasto i rozsmarowujemy po jego powierzchni. Ciasto marchewkowe możemy dodatkowo udekorować posiekanymi orzechami lub czymkolwiek, czego dusza zapragnie. Wypiek odstawiamy do ostudzenia.

I tyle. Najwięcej wysiłku przy tym cieście zajmuje czekanie, aż ostygnie. Przyznaję - ja nie dałam rady się powstrzymać. Mało tego, pamiętacie, jak na początku pisałam, że ciasto marchewkowe nie jest moim ulubionym? Po tej przygodzie awansuje o ładnych kilkanaście oczek.

Wychodzi naprawdę mięciutkie, puszyste i wilgotne. No i ten smak! No i ten lukier!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.