Więcej apetycznych przepisów znajdziecie na Gazeta.pl.
Makowiec to ciasto obowiązkowe na świątecznym stole. Jednak nie tylko podczas Bożego Narodzenia warto się za niego zabrać. W jego skład wchodzi oczywiście masa makowa, jabłka oraz sporo rozmaitych bakalii. Warto jednak pamiętać o jednej kwestii, dzięki czemu wszystkie te - jednak dość ciężkie - składniki, nie opadną na dno blaszki i nie powstanie nam zakalec.
Zanim jednak przejdziemy do rzeczy, sprawdźcie też nasz artykuł na temat klasycznego makowca. Rozwiewamy w nim największą wątpliwość - dlaczego w środku robi się dziura:
Składniki:
Gotowy makowiec można pozostawić bez dekoracji. Warto jednak pokusić się o przygotowanie polewy czekoladowej albo domowego lukru. Sprawdzi się też posypka z cukru pudru.
Zaczynamy od przygotowania składników. Jabłka obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Bakalie siekamy. Białka oddzielamy od żółtek i porządnie ubijamy je na sztywną pianę.
W dużej misce mieszamy masę makową, żółtka, kaszę manną, olej i proszek do pieczenia. Następnie dodajemy ubite białka. To kluczowy moment, ponieważ porządnie ubita piana sprawi, że ciasto będzie odpowiednio napowietrzone. Należy ją jednak dodać w kilku porcjach - pierwsza nieco całość rozluźni, a pozostałe utrzymają puszystość wypieku. Uwaga: białka należy wmieszać bardzo delikatnie za pomocą szpatułki, starając się wtłoczyć jak najwięcej powietrza.
Na sam koniec dodajemy jabłka i bakalie, po czym całość jeszcze raz delikatnie mieszamy. Gotową masę przelewamy do blaszki wyłożonej pergaminem i pieczemy w 180 stopniach przez godzinę.