Więcej kulinarnych rad znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Bigos to jedna z najpopularniejszych polskich potraw przyrządzanych podczas świąt Bożego Narodzenia. Ten klasyk nad klasykami przygotowywany jest z kiszonej kapusty z dodatkiem mięsa, które, gotując się długo, staje się miękkie i soczyste. Sekret pysznego bigosu tkwi w "przegryzieniu" się wszystkich smaków. Dodanie do potrawy suszonych grzybów sprawi, że leśny aromat doskonale podkreśli i wzbogaci smak dania. A co zrobić, jeśli podczas przyrządzania przesolimy go? Jest kilka rozwiązań, które warto zapamiętać.
Co zrobić, jeśli bigos jest zbyt słony?
Przesolony bigos to nie koniec świata. Pamiętajmy, że zawsze można go uratować, choć wszystko zależy od tego, jak bardzo danie jest przesolone. Przedstawiamy kilka trików, dzięki którym stanie się znów jadalny.
- Jednym z najpopularniejszych sposobów jest dodanie do potrawy surowego ziemniaka, który "wciągnie" nadmiar soli. Pamiętajmy, aby przed samym podaniem wyjąć go z garnka. Nawet jeśli wrzucenie ziemniaka do bigosu będzie wiązać się z kolejnym odgrzewaniem dania, to nie powinniśmy się martwić. Sekret pysznego bigosu tkwi w "przegryzieniu" się wszystkich smaków.
- Niektórzy praktykują natomiast nieco prostszy sposób, który polega na dodaniu do bigosu większej ilości kapusty i sosu pomidorowego lub pokrojonego na kawałki pomidora. Dzięki temu sól rozłoży się na większą ilość składników, a danie zyska na objętości. Pamiętajmy, że sos pomidorowy nieco osłodzi bigos. Warto wybrać produkt nieprzyprawiany (niesolony).
- Jeśli soli jest naprawdę dużo, to potrzebne będzie przepłukanie wodą całego bigosu. Niestety w tej sytuacji stracimy praktycznie cały smak dania. Przepłukany bigos powinno podlać się rosołem i dodać przecier pomidorowy.
Czasami zdarza się, że przesolony bigos jest efektem tego, że robimy go na ostatnią chwilę, kiedy mamy natłok obowiązków przedświątecznych. Jeśli chcecie zaoszczędzić czas przed świętami, nie musicie czekać na ostatnią chwilę, by przygotować bigos. Z powodzeniem można przyrządzić go nieco wcześniej, zamrozić, a następnie odmrozić już przed Bożym Narodzeniem.
