Więcej przepisów na pyszne dania znajdziesz na naszej stronie Gazeta.pl
Przepis na ciasto naleśnikowe to zwykle po prostu mąka pszenna, jajko, mleko, olej, szczypta soli i cukru. Niektórzy zalecają dodać do nich wodę gazowaną, aby placuszki wyszły delikatniejsze, inni proponują zmianę lub domieszkę innej mąki, by urozmaicić ich smak. My dziś podpowiemy wam, co zrobić, aby naleśniki wyszły złociste i chrupiące.
Przed smażeniem naleśników, należy dobrze nagrzać patelnię. Tłuszcz powinien się dobrze rozpuścić, a powierzchnia być naprawdę gorąca. Dzięki temu zapobiegniemy zepsuciu pierwszego naleśnika i łatwiej nam będzie smażyć kolejne. W końcu naleśniki nie zezłocą się ładnie, gdy temperatura będzie za niska.
Warto również zwrócić uwagę na patelnię, którą wybieramy do smażenia. Dobrze, żeby miała ona dość cienkie dno. Idealnie sprawdzają się specjalne patelnie do naleśników, ale nie są one koniecznością. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, czy patelnia nie jest już przepalona, nie ma na niej zaschniętych resztek czy powierzchnia nie jest porysowana.
Zdarza się, że z przyzwyczajenia wylewamy na patelnię całą chochlę ciasta naleśnikowego. Lepiej jednak wylać trochę mniej ciasta i rozprowadzić je po dnie. Zbyt grube naleśniki nie będą chrupiące - muszą być cieniutkie!
Gdy smażymy naleśniki z myślą, że do środka damy słodki serek lub ulubiony dżem, ciasto zwykle doprawiamy cukrem. Nie zapominajmy o nim także, gdy przygotowujemy naleśniki do podania na słono!
Cukier rozpuści się i skarmelizuje, dzięki czemu naleśniki zyskają ładny, złocisty kolor. Do ciasta na słono dodajemy go oczywiście mniej (np. pół łyżeczki) i wyrównujemy smak solą.
Dodatek masła jest chyba najbardziej znaną poradą dla osób, które chcą, by naleśniki wyszły chrupiące i złociste. Trochę rozpuszczonego masła możemy wlać do ciasta zamiast oleju.
Na patelnię, przed smażeniem każdego kolejnego naleśnika, możemy również dać porcję masła. Dzięki temu, podczas smażenia staną się bardziej chrupkie i nabiorą ładnego koloru.
Uwaga! Masło ma bardzo wysoką temperaturę dymienia, przez co łatwo się przypala. Należy zadbać, aby temperatura nie była zbyt wysoka. Dobrze jest też użyć masła klarowanego (czyli takiego, z którego została zebrana piana, powstająca podczas roztapiania).
Macie ochotę na prawdziwą bombę kaloryczną? Przygotujcie cieniutkie naleśniki, nasmarujcie je cienko ulubionym farszem i złóżcie w trójkąty. Następnie na patelni rozgrzejcie porcję masła i smażcie gotowe już naleśniki z obu stron. Będą bajecznie złociste i cudownie chrupiące!