Więcej przepisów i porad na tłusty czwartek znajdziesz na naszej stronie głównej
Zostało już kilka dni do ulubionego święta wszystkich łasuchów, czyli do tłustego czwartku. Na pewno zauważyliście, że większość pączków, które kupujemy w cukierniach, ma charakterystyczną jasną obwódkę. Skąd się bierze i dlaczego jest taka ważna? Podpowiadamy, jak zrobić idealne pączki z obwódką.
Tradycyjnie pączki smaży się w głębokim tłuszczu - na oleju roślinnym lub na smalcu - najpierw z jednej, a potem z drugiej strony. Za każdym razem pączek nie powinien być zanurzony w tłuszczu bardziej niż do 1/3 wysokości. Zanurzone ciasto się zrumieni, natomiast to nad tłuszczem pozostanie jasne.
Dzięki obwódce wiemy, że pączek był na tyle lekki i puszysty, że pływał na tłuszczu niczym drożdżowa chmurka, a nie topił się w nim. Możemy więc być pewni, że konsystencja jest idealna, a pączek po prostu rozpłynie się w ustach.
Aby usmażyć pyszne, lekkie pączki z jasną obwódką, trzeba pamiętać, aby dobrze wyrobić ciasto ręcznie lub w robocie kuchennym przy użyciu specjalnego haka. Podczas tej czynności ciasto napowietrza się i staje się coraz lżejsze.
Drugą bardzo ważną kwestią jest odstawienie ciasta na co najmniej godzinę w ciepłe miejsce, aby wyrosło. Uformowane (i ewentualnie nadziane) pączki można także odstawić na 20-30 minut, aby podrosły przed smażeniem.
I na koniec - temperatura tłuszczu też jest bardzo ważna. Powinna wynosić około 180 st. C, a olej lub roztopiony smalec nie powinien pryskać. Pączki położone na tłuszcz powinny lekko się w nim zanurzyć i od razu zacząć smażyć. Jeśli długo kąpią się w niewystarczająco gorącym tłuszczu, nasiąkną nim za mocno, będą ciężkie i niesmaczne.