Więcej porad na tłusty czwartek i nie tylko znajdziesz na naszej stronie głównej
Olej pieniący się na patelni to jedno ze zjawisk, które może przeszkadzać podczas smażenia. Zwłaszcza gdy mamy tak pilną misję jak przygotowanie faworków na tłusty czwartek! Dlaczego olej się pieni? Jak tego uniknąć? Mamy dla was kilka podpowiedzi.
Olej pieni się podczas smażenia, jeśli jego temperatura jest zbyt wysoka lub za niska. Najlepiej, gdy wynosi ona około 170-180 st. C. Można to sprawdzić termometrem kuchennym lub oszacować temperaturę. Najlepiej zrobić to, wrzucając kawałek ziemniaka do tłuszczu, w odpowiednich warunkach powinien po prostu zacząć się smażyć. Szybkie przypalanie się ziemniaka świadczy oczywiście o zbyt wysokiej temperaturze, a długa "kąpiel" o za niskiej.
Jeśli wrzucimy na raz za dużo faworków, obniżymy znacząco temperaturę tłuszczu. Trzeba to robić z wyczuciem - lepiej postać przy kuchence trochę dłużej niż denerwować się pieniącym olejem, a później jeść faworki mocno nasiąknięte tłuszczem.
Wiele osób twierdzi, że faworki i pączki smażyć należy na smalcu. Coraz częściej jednak odchodzi się od tej zasady i wykorzystuje zwykły olej roślinny.
Bardzo ważna jest jednak jakość oleju, na którym smażymy. Powinien to być dobry olej rzepakowy, ze sprawdzonego źródła. Gorszej jakości oleje mają często domieszkę wody, która sprawia, że tłuszcz się pieni podczas smażenia. Smażenie na oleju słonecznikowym również nie jest najlepszym wyjściem.
Inną przyczyną piany w oleju może być... mąka. Jeśli nasze faworki są bardzo twarde albo, co gorsza, obsypujemy je mąką przed smażeniem, może to wpływać na olej i od razu pojawi się piana. Unikajmy więc nadmiaru mąki przy przyrządzaniu faworków.