Więcej ciekawych przepisów znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Niemal każdy przepis na domowy dżem zawiera w składzie cukier: biały, brązowy, a nawet słodziki typu ksylitol czy erytrol. Choć te ostatnie są zdrowe, to jednak kosztują naprawdę sporo i nie każdy może sobie na nie pozwolić. Jak to obejść? Wykorzystując nasz szybki przepis na bezcukrowy dżem.
Janginizowanie jako rozwiązanie problemu cukru w dżemach
Janginizowanie to proces, którego źródłem jest makrobiotyka, jednak nie będziemy się zagłębiać w kontekst filozoficzny. Skupmy się na aspekcie żywieniowym. W tym procesie chodzi o to, aby spreparować owoce i warzywa tak, aby wydobyć z nich maksimum smaku i wartości odżywczych. Ściślej rzecz biorąc, janginizowanie polega na duszeniu owoców we własnym soku zastępując kilogramy cukru szczyptą soli. Przejdźmy do przepisu.
Jak przygotować dżem bez cukru? Lista potrzebnych produktów jest bardzo krótka
Do zrobienia bezcukrowej konfitury będą Ci potrzebne dwie (tak, dwie!) rzeczy:
- owoce - dowolne i w dowolnej ilości, muszą być naprawdę dojrzałe (ale nie przejrzałe) i w miarę możliwości wybierz te, które są naturalnie słodkie (np. truskawki, maliny, jagody czy morele),
- sól - najlepiej gruboziarnista, np. himalajska czy morska.
Proporcje to szczypta (czyli tyle, ile złapiesz trzema palcami) na jeden kilogram owoców. Ani mniej, ani więcej.
Dżem bez cukru robi się bardzo prosto. Przepis składa się z zaledwie paru kroków
Wykonanie bezcukrowej konfitury jest bardzo łatwe, choć wymaga nieco czasu:
- Owoce (umyte i ew. pokrojone na mniejsze kawałki) umieść w garnku o grubym dnie;
- Posól zgodnie z podaną proporcją (szczypta soli na kilogram owoców);
- Duś owoce przez ok. pół godziny (lub dłużej), aż uzyskasz odpowiednią gęstość;
- W tym czasie owoce puszczą soki i zrobią się miękkie. Mogą się też rozpaść, ale tak ma być. Gotowy dżem przełóż do słoików i zakręć. Pasteryzacja nie jest konieczna, jedynie opcjonalna.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.
