Więcej włoskich przepisów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
6 kwietnia obchodzimy Dzień Carbonary. Makaronu, który podbija serca Polaków. Choć przepis na niego jest bardzo prosty, to zdarza się, że wokół niego toczą się długie i zażarte dyskusje. Niektórzy bowiem dodają do carbonary śmietany, co wiele osób uznaje za profanację.
Mówił o tym m.in. Matteo Brunetti, kiedy odwiedził naszą redakcyjną koleżankę w programie "Przerwa na kawę". - Kiedy ktoś dodaje śmietany do carbonary, to jakaś babcia we Włoszech ma zawał - żartował kucharz. Później rozmawialiśmy z nim w Hapsie, gdzie opowiedział nam, jak powinna wyglądać klasyczna carbonara.
- Sam proces przygotowania carbonary to właściwie kilka kroków. Trzeba wymieszać jajka ze startym drobno serem. Na małym ogniu smażyć pokrojone w małe paseczki guanciale, ugotować makaron al dente i wymieszać całość razem już poza ogniem. Tutaj akurat technik jest kilka, aby ten ostatni proces wyszedł prawidłowo. I bang! Powstaje pyszna, okraszona złocistym guanciale carbonara - opisywał.
Carbonara nie musi być jednak zawsze taka sama. Z okazji święta tego makaronu Matteo odwiedził Dzień Dobry TVN, gdzie przygotował spaghetti alla carbonara z ciekawym dodatkiem, którego zwykle do tego dania się nie dodaje. Poniżej znajdziecie przepis.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Jajka mieszamy ze startym serem. Pokrojone guanciale smażymy na niedużym ogniu, aż rozpuści się tłuszcz. Tłuszcz łączymy z jajkami i mieszamy, a następnie dodajemy pastę pistacjową. Przyprawiamy.
Makaron gotujemy al dente. Trochę wody z gotowania makaronu dolewamy do przygotowanej masy. Dorzucamy do niej makaron i mieszamy, a całość posypujemy pistacjami.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.