Galareta w postaci wegańskiej to pomysł może i niecodzienny, ale wart wypróbowania. W niektórych barach na wytrawne galaretki mówiło się meduza, chociaż dotyczyło to głównie tradycyjnie przyrządzanych na nóżkach wieprzowych. Wizualnie ich wegetariańskie odpowiedniki niczym się jednak nie różnią, jak również nie ustępują walorom smakowym.
Przeczytaj więcej na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak przygotować wegańską galaretkę bez żelatyny? Należy do tego wykorzystać roślinny odpowiednik żelatyny, czyli agar (agar-agar). Agar-agar w przemyśle występuje także jako E406 i jest substancją pochodzenia roślinnego. W postaci sproszkowanej ma działanie zbliżone do żelatyny, dlatego zdobywa rosnącą popularność wśród osób rezygnujących ze składników zwierzęcych w swojej diecie. Można zresztą kupić go w większości sklepów.
Sekret udanych galaretek podawanych wytrawnie to dobry bulion warzywny. Wystarczy, że rozpuścimy w nim agar w proporcjach podanych na opakowaniu. W porównaniu z żelatyną agar szybciej zastyga i w przeciwieństwie do niej, może być ponownie zagotowany bez obawy o utratę swoich właściwości.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.