Jeżeli kiedykolwiek mieliście problem z obieraniem jajek ze skorupki, może warto pomyśleć o zmianie metody ich gotowania? O tym, jaką różnicę robi gotowanie na parze, przekonała się popularna autorka porad kulinarnych w mediach społecznościowych, Kathleen Ashmore, która postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem na TikToku.
Przeczytaj więcej na stronie głównej Gazeta.pl.
Według Kathleen Ashmore gorąca para wodna sprawia, że białka kurczą się, co powoduje, że odrywają się od błony skorupki. 12-14 minut naprawdę załatwia sprawę! Autorka nagrania zademonstrowała efekt tej procedury na ośmiu ugotowanych na parze jaj. Okazało się, że każde z nich jest wygląda idealnie i nie ma na nim ani jednego wgniecenia powodowanego trudnościami z obraniem ich ze skorupki.
Zaproponowana przez szefową kuchni metoda spotkała się z bardzo pozytywnymi reakcjami wśród użytkowników TikToka obserwujących jej konto, którzy stwierdzili, że bardzo ułatwiła im życie:
Gotuję przez 11 minut i są idealnie twarde! Najlepsza metoda wszech czasów!
Gotuję na parze przez 16 minut. Używam cedzaka do spaghetti w garnku. Może to robi różnicę?
Inna osoba stwierdziła, że przechowywanie jaj w temperaturze pokojowej bardzo wpływa na łatwość obierania ich ze skorupek po ugotowaniu. Wśród pojawiających się rad padła również sugestia, żeby świeże jaja potraktować tak samo, jak starsze, które dużo łatwiej się zagotowuje. Mimo że ze świeżych sztuk łatwiej przyrządzić jaja w koszulkach, starsze dużo lepiej oddziela się od skorupek.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.