Krojenie cebuli bez łez jest możliwe. Mamy pięć sposobów, dzięki którym się nie rozpłaczesz

Jeśli macie dość płakania przy krojeniu cebuli, mamy dobrą wiadomość - są na to sposoby. Przygotowaliśmy pięć porad, dzięki którym unikniecie łez. Sprawdźcie sami, a z pewnością nie pożałujecie.

Więcej ciekawych przepisów znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Płaczesz jak bóbr podczas krojenia cebuli? Sprawdź, co zrobić, by tego uniknąć

Cebula jest bardzo zdrowa i smaczna. Pasuje do wielu dań, ale jej obieranie i krojenie zwykle kończy się fontanną łez. Ale musi tak być - mamy pięć sprawdzonych rozwiązań tego problemu. 

Po pierwsze naostrz dobrze nóż. To podstawa przy krojeniu cebuli.

Ostry nóż będzie gładko przecinał włókna cebuli, zamiast je miażdżyć. Sam proces krojenia też będzie trwał krócej. Dzięki temu do powietrza uwolni się mniej drażniących oko enzymów.

Zmień temperaturę cebuli na bardziej skrajną. Ma to wpływ na drażniące enzymy 

Jeśli chcesz kroić cebulę bez łez musisz zmienić jej temperaturę na bardziej skrajnią. Jak? Obraną cebulę schłódź w lodówce przez pół godziny (lub dłużej), albo oblej wrzątkiem. W przypadku tej drugiej metody pamiętaj, aby nie trzymać warzywa w gorącej wodzie, bo straci wartości odżywcze.

Przemywaj nóż wodą podczas krojenia cebuli

Gdy kroisz cebulę, co jakiś czas przemyj nóż wodą. Zmyjesz w ten sposób drażniące soki z ostrza i ograniczysz ilość enzymów w powietrzu. 

Zainwestuj w dodatkowy sprzęt kuchenny

Innym sposobem na bezproblemowe krojenie cebuli jest zakup dodatkowych gadżetów. Jakich? Przede wszystkim siekacza do cebuli, który możesz wykorzystać również do krojenia chrzanu. Oprócz tego możesz zaopatrzyć się w specjale okulary do tego celu - przypominają gogle i są uszczelnione, więc doskonale chronią oczy.

Wybierz odpowiedni gatunek cebuli, a unikniesz łez

Istnieje wiele różnych gatunków cebuli. Biała i żółta są mocniejsze, więc spróbuj, zamiast nich użyć czerwonej cebuli. Jest zarówno delikatniejsza w smaku, jak i mniej aromatyczna, a więc i mniej drażniąca.

Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o: