Koniec z płakaniem przy krojeniu cebuli. Pomoże świeczka i chleb

Cebula to jedno z najpopularniejszych warzyw w Polsce i cenny składnik wielu dań. Niestety, jej krojenie często doprowadza nas do łez. Tymczasem istnieją sprawdzone sposoby, by nie płakać przy siekaniu cebuli. Pomogą m.in. sztuczki ze świeczką i lodowatą wodą.

Więcej sprawdzonych trików znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Krojenie cebuli to jedna z najbardziej znienawidzonych czynności w kuchni. Mierzyć się z nią mogą jedynie zmywanie naczyń i czyszczenie zwęglonych patelni. Co istotne, to nie zapach cebuli sprawia, że zaczynamy płakać. Chodzi o drażniący gaz uwalniający się podczas krojenia. Niektórzy twardo zaciskają zęby i doprowadzają czynność do końca ze łzami w oczach, inni rezygnują z dodania cebuli do swojego dania. Następnym razem warto jednak skorzystać z kilku sztuczek, dzięki którym nieprzyjemne szczypanie odejdzie w zapomnienie. 

Jak nie płakać przy krojeniu cebuli? Sprawdzone triki

1. Zapal świeczkę w pobliżu deski do krojenia

Dzięki temu, drażniący gaz tworzący się podczas krojenia cebuli, uniesie się w górę pomieszczenia i nie będzie nam aż tak dokuczał. Podobnie zadziała odpalenie jednego z palników kuchenki gazowej.

2. Porządnie schłodź cebulę przed krojeniem

Jeśli wiesz, że będziesz przygotowywać danie z cebulą, włóż obrane warzywo wcześniej do lodówki lub nawet zamrażarki. Zmrożone w ten sposób będzie wydzielało zdecydowanie mniej drażniących enzymów podczas krojenia.

3. Dobra wiadomość dla osób noszących soczewki kontaktowe

Soczewki kontaktowe zakrywają rogówkę, co oznacza, że w wygodny sposób blokują opary cebuli przed dostaniem się do oczu. Warto więc przed gotowaniem zmienić okulary na soczewki.

4. Namocz cebulę

Kolejnym sposobem jest zanurzenie obranej cebuli w lodowatej wodzie. Drażniące opary zaczną reagować już w wodzie, która pomoże je zneutralizować. Istotna jest też niska temperatura cieczy, która osłabi drażniące działanie gazu. 

5. Weź do buzi... kawałek chleba

Istnieją też triki, które nie mają uzasadnienia naukowego, ale chętnie są stosowane w wielu kuchniach. Jednym z nich jest trzymanie w ustach wykałaczki lub zapałki podczas krojenia (choć metodologia jest  niejasna, w przypadku zapałki pomóc ma siarka). Inną przekazywaną z pokolenia na pokolenie metodą jest włożenie pod górną wargę trójkątnego kawałka chleba.

6. Używaj naprawdę ostrego noża

Dzięki temu nóż nie będzie miażdżył włókien cebuli, a co za tym idzie - zminimalizujemy ilość enzymu uwolnionego w czasie krojenia. Niektórzy polecają też moczyć co jakiś czas nóż w zimnej wodzie. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.