Kiszone ogórki - przysmak, którym zajadają się Polacy. Dla niektórych może być niebezpieczny

Kiszonki to niezwykle smaczne, a jednocześnie bardzo zdrowe przetwory. Okazuje się jednak, że nie dla wszystkich. Osoby, z jakimi schorzeniami nie powinny jeść kiszonek? Odpowiadamy.

Ogórki kiszone to idealny przysmak na każdą porę roku. Doskonale sprawdzają się jako dodatek do kanapek i obiadów. Ale mimo ich wielu walorów, nie wszyscy mogą je jeść. Kto i dlaczego nie może jeść kiszonek? Jak wpływają one na organizm człowieka? Jakich nieprzyjemnych dolegliwości możemy uniknąć, jedząc kiszonki regularnie? Wyjaśniamy.

Zobacz wideo Kiszonki: bogactwo smaku i zdrowia nie tylko zimą

Kiszonki są zdrowe, ale nie dla wszystkich. Kto powinien unikać jedzenia kiszonek?

Choć kiszonki mają wiele zalet i u większości osób pozytywnie wpływają na zdrowie, to jest grupa osób, która powinna zdecydowanie ograniczać jedzenie kiszonych warzyw. Unikanie kiszonek jest szczególnie ważne przy niektórych schorzeniach. Jedzenia kiszonek powinny zatem unikać osoby, które:

  • mają nadciśnienie tętnicze,
  • chorują na wrzody żołądka,
  • nie tolerują histaminy,
  • chorują na zakrzepicę,
  • cierpią na nadżerki przełyku.

Ogórki kiszone - jakie korzyści płyną z jedzenia kiszonek? Są m.in. naturalnym probiotykiem

Większość osób może jeść kiszonki bez zamartwiania się o skutki uboczne. Ogórki kiszone są naturalnym probiotykiem i pozytywnie wpływają na mikroflorę jelitową. Dodatkowo są niskokaloryczne i są bardzo dobrym źródłem błonnika pokarmowego oraz witaminy C.

Więcej przydatnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Ogórki kiszone sprzyjają trawieniu, obniżają stężenie cholesterolu we krwi i wspierają odporność organizmu. Częste spożywanie kiszonek sprzyja też łagodzeniu objawów nietolerancji pokarmowych. Dzięki kiszonkom możemy więc pozbyć się bólów i skurczy brzucha oraz wzdęć i biegunki.

Więcej o: