Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Architektura w ostatnich latach wychodzi przed szereg i łamie schematy. Ta dziedzina sztuki użytkowej w wielu przypadkach spełnia wiele zastosowań wykraczających poza zwykłe zadanie budynku. Te cechy można bez wątpienia przypisać norweskiej restauracji Under, która jest unikatowym i jedynym w swoim rodzaju projektem zrealizowanym w Europie.
Skandynawowie słyną z ciekawych i pięknych rozwiązań w architekturze. To właśnie tam rodzi się najwięcej projektów przyjaznym środowisku. Architekci z pracowni Snøhetta zaprojektowali Norweską Operę Narodową w Oslo oraz Bibliotekę Alexandrina w Egipcie. Ich zupełnie nowatorskim planem było stworzenie podwodnego budynku, w którym dzisiaj mieści się elegancka restauracja otworzona w 2019 roku w miejscowości Båly.
Nawet dla światowej sławy architektów było to spore wyzwanie - umiejscowienie betonowej bryły o wadze 1600 ton okazało się skomplikowaną operacją. Konstrukcja musiała być wypełniona wodą, by w pełni ją zanurzyć. Później budynek został przymocowany do podłoża skalnego za pomocą 18 gigantycznych śrub. Wtedy można było odprowadzić wodę i rozpocząć prace wewnątrz.
Niesamowita budowla stała się zjawiskową restauracją. Trzypoziomowe, wyłożone drewnem wnętrze podwodnego przybytku o powierzchni 495 m kw. ma ciepły i domowy klimat. Menu składa się głównie z lokalnych, świeżych produktów takich jak ryby, owoce morza, grzyby i sezonowe warzywa i owoce. Cena kolacji w podwodnej restauracji to koszt 2000 koron norweskich, czyli ok. 900 zł.
Poza pysznym jedzeniem czeka tam na nas główna atrakcja, czyli ponad czterometrowa szyba, z panoramą na piękny podwodny świat. Zaledwie po trzech latach od otwarcia lokalu jego twórcy postanowili pokazać, jak rozwinęło się tam morskie życie. A to wszystko za sprawą starannie dobranych budulców - surowy beton, z którego stworzona jest konstrukcja zamieszkały liczne mięczaki, algi i wodorosty. Olbrzymi bryła dzięki projektowi stała się zatem nowym podwodnym ekosystemem i domem wielu gatunków.
Restauracja została zaprojektowana tak, żeby z łatwością zintegrowała się z morskim środowiskiem. Szorstkość betonu sprawiła, że pełni rolę sztucznej rafy, na której zadomowiły się mięczaki i wodorosty
- tłumaczą przedstawiciele studia Snøhetta w rozmowie z serwisem Dezeen
Warto wspomnieć także o licznych projektach i ciekawych rozwiązaniach, które zastosowano w restauracji. Jest nim m.in. specjalnie dostosowane oświetlenie, które otula wnętrze, jednocześnie nie szkodząc zwierzętom za szybą. Praca została doceniona przez krytyków i środowisko architektoniczne, dzięki czemu budynek zdobył wiele nagród.