Pieprznik jadalny, nazywany potocznie kurką, jest grzybem o wielu właściwościach. Skrywa w sobie m.in. witaminy B1, B6 oraz D, niacynę czy kwas foliowy. Wśród składników odżywczych wymienia się błonnik, białka, węglowodany i niezbędne kwasy tłuszczowe. Jedząc kurki, dostarczamy naszemu organizmowi także wartościowych minerałów, takich jak żelazo, wapń, cynk, magnez lub potas.
Choć kurki są sezonowe, to dzięki mrożeniu fani mogą cieszyć się ich smakiem przez cały rok. Przed rozpoczęciem całego procesu, warto jednak pamiętać o kilku ważnych krokach. Nieodpowiednio przygotowane grzyby mogą stać się gorzkie pod wpływem niskiej temperatury. Jak tego uniknąć?
Osoby zabierające się za mrożenie grzybów, często zapominają o ich wcześniejszym przygotowaniu. Na samym początku należy oczyścić kurki - może nam w tym pomóc szczoteczka lub niewielki pędzel. Popularnym sposobem, szczególnie w przypadku mniejszych okazów, jest także kąpiel w ciepłej wodzie z solą. Dzięki temu grzyby wypłyną na powierzchnie, a zanieczyszczenia opadną na dno miski. Następnie należy je odcedzić i osuszyć.
Kiedy etap oczyszczania grzybów macie już za sobą, możecie przejść do kolejnego, najważniejszego, kroku. Sekretem jest poddanie kurek obróbce termicznej - krótkie smażenie na oliwie lub maśle. Działanie wysokiej temperatury sprawi, że będziecie mogli cieszyć się ich smakiem nawet po rozmrożeniu.
Warto pamiętać, aby mrożone grzyby były spożyte maksymalnie w ciągu 8 miesięcy od włożenia do zamrażalnika. Zbyt długie przechowywanie może mieć również znaczący wpływ na ich jakość.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Dzięki niskiej temperaturze możemy spożywać ulubione, sezonowe produkty w dowolnym momencie. Pamiętajmy jednak, aby nie dopuścić do ich ponownego zamrożenia. Możemy w ten sposób doprowadzić do rozwoju bakterii, które mogą doprowadzić m.in. do zatruć pokarmowych.