W wielu polskich domach rosół jest obowiązkową pozycją niedzielnego menu. Czasem jednak nie wiemy, jak wykorzystać mięso, na którym był gotowany, a zwyczajnie nie chcemy marnować jedzenia. Patent na kremowy pasztet z pozostałości po rosole to nie tylko najlepsze smarowidło na kanapki, ale także świetny pomysł na oszczędność, nie tylko pieniędzy, ale także czasu i energii. Najlepszy pasztet zrobisz w kilka chwil i to bez użycia piekarnika. Koniecznie przekonaj się na własnym podniebieniu, jaki jest pyszny.
Pasztet z resztek po rosole - przepis w duchu zero waste
Składniki:
- mięso z rosołu
- ok. 300 ml bulionu
- 1 większa marchewka z rosołu
- 1 cebula
- 30 g żelatyny
- sól, pieprz, ulubione zioła, opcjonalnie szczypta słodkiej papryki
Pasztet do smarowania - sposób wykonania:
- Cebulę pokrój w drobną kostkę i zeszklij na odrobinie oleju.
- Mięso z rosołu oczyść z kości i chrząstek i przełóż do miski. Dodaj także marchewkę oraz podsmażoną cebulę i zblenduj całość na gęstą papkę.
- Bulion zagotuj w rondelku. Dodaj żelatynę i mieszaj do momentu rozpuszczenia. Następnie przelej bulion z żelatyną do masy z mięsa i ponownie zblenduj. Na sam koniec dopraw przyprawami.
- Masę na pasztet przełóż do pojemników. Schładzaj w lodówce przez całą noc.
Taki pasztet świetnie smakuje na kanapce z dodatkiem ogórka małosolnego albo pomidora. Jeśli chcesz, możesz dodać do niego także 2 ząbki czosnku lub podduszone kurki - ten smak z całą pewnością cię oczaruje.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.
