• Link został skopiowany

Ciasto na pizzę bez wyrastania. Błyskawicznie zrobisz domowy fast food, ale ważna jest temperatura

Ciasto na pizzę bez wyrastania jest tak samo pyszne jak tradycyjne, ale nie musisz czekać, aż drożdże spulchnią mąkę. Przepis jest banalny i świetnie sprawdzi się nie tylko na smaczny obiad, ale także na kolację czy poczęstunek, kiedy wpadną znajomi. Jedyne, o czym warto pamiętać to odpowiednia temperatura wody - jeśli będzie za gorąca, ciasto nie wyjdzie.
Pizza
V. Matthiesen /Shutterstock
Zobacz wideo

Przepis na ciasto na pizzę bez wyrastania powinien znać każdy miłośnik włoskiej klasyki. Ten przepis na trzy niewątpliwe zalety - jest szybki w wykonaniu, jest banalnie prosty i świetnie smakuje. Jeśli nagle złapie cię ochota na pizzę, a nie chcesz czekać, aż ciasto wyrośnie, koniecznie wypróbuj poniższy przepis.

Ciasto na pizzę bez wyrastania - przepis ba błyskawiczną wyżerkę

Składniki:

  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • 0,5 szklanki wody w temperaturze ok. 40 stopni (nie wyższej)
  • 25  drożdży
  • 2 łyżki oliwy
  • pół łyżeczki cukru
  • szczypta soli

Ponadto: sos pomidorowy, szynka, ser, pieczarki lub inne ulubione dodatki

Ciasto na pizzę bez wyrastania - jak je zrobić? 

  1. Przygotuj miskę i przesiej do niej mąkę. Dodaj sól i cukier, następnie wymieszaj. Wkrusz drożdże i wlej wodę. Na koniec dodaj oliwę i zacznij wyrabiać ciasto.
  2. Kiedy ciasto będzie już miało zwartą i elastyczną konsystencję, przełóż je na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (wcześniej warto zwilżyć ręce oliwą, to ułatwi pracę).
  3. Ciasto ugnieć dłońmi w wybrany przez siebie kształt i dopilnuj, by było dość cienko ugniecione.
  4. Na cieście rozsmaruj sos pomidorowy i połóż ulubione dodatki. Pizzę piecz w piekarniku nagrzanym do 210 stopni przez ok. 8 minut.

Taka pizza to najlepsza rzecz, jaką można zjeść w domu po ciężkim dniu w pracy. Jeśli lubisz się rozpieszczać, ale nie zawsze masz czas na długotrwałe gotowanie, ten przepis jest skrojony dla ciebie.

Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o: