Naleśniki to doskonały pomysł na śniadanie, obiad, a nawet lunch do pracy. To niezwykle uniwersalne danie może być podawane na wiele sposobów - słodko lub wytrwanie. Jednak przygotowanie idealnych naleśników wcale nie jest takie proste, jak się wydaje i wymaga wprawy. Jakich błędów należy unikać?
Jednym z najważniejszych elementów podczas robienia naleśników są odpowiednie proporcje. Konsystencja nie może być za rzadka, ani za gęsta. Idealne ciasto powinno być gładkie, bez grudek i przypominać słodką śmietankę. Nieodpowiednio przygotowane może doprowadzić do przypalenia czy pękania naleśników.
Choć wydaje się, że naleśniki to proste i szybkie danie, to lepiej unikać pośpiechu podczas ich przygotowywania. Najlepiej by nasze ciasto odpoczęło przynajmniej pół godziny, dzięki czemu wilgoć przeniknie do mąki, a nasze danie wyjdzie puszyste i aksamitne.
Smażąc naleśniki, często wylewamy olej bezpośrednio na patelnię. Sprawia to, że może być go za dużo lub za mało. Warto rozprowadzić go równomiernie ręcznikiem papierowym, co pomoże nam uniknąć zbyt tłustych czy przypalonych naleśników. Tłuszcz powinien mieć odpowiednią temperaturę. Poczekajcie, aż odpowiednio się rozgrzeje, a wasza pierwsza próba nie wyląduje w śmietniku.
Możecie też dodać niewielką ilość oleju do ciasta - wówczas będziecie mieć pewność, że naleśniki nie będą przywierać i nie będziecie musieli za każdym razem natłuszczać patelni.
Wiele osób wylewa ciasto, trzymając patelnię na palniku. Jeżeli chcecie uzyskać idealne naleśniki o równomiernej grubości, pamiętajcie, by za każdym razem zdjąć ją z ognia. Nie używajcie do tego starych zużytych patelni. Najlepiej wybrać teflonową lub ceramiczną z nieprzywierającą powłoką. Obecnie w sklepach znajdziecie specjalne patelnie przeznaczone do smażenia naleśników.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.