Kamienna, morska czy himalajska - jaka sól do kiszenia ogórków jest najlepsza?

Sól jest ważnym składnikiem kiszonek, ponieważ dzięki niej zachodzą wszystkie pożądane procesy. Wiele osób zastanawia się nad tym, jaka sól do kiszenia ogórków jest najlepsza. W sklepach znajdziemy kilka jej rodzajów. Który wybrać?

Bez soli nie ma kiszonek. Chociaż sama nie bierze udziału w fermentacji beztlenowej, to jest potrzebna do tego, by rozwinęły się odpowiednie bakterie, dzięki którym ogórki zaczną się kisić. Wiele osób uważa, że najlepiej wybrać kamienną i niejodowaną, bo jodowana jest szkodliwa. A na rynku jest kilka rodzajów "białego złota". Który więc kupić? Jaka sól do kiszenia ogórków najlepiej spełni swoje zadanie?

Zobacz wideo Przepisy na lemoniadę

Więcej porad kulinarnych znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Jaka sól do kiszenia ogórków? W sklepach jest szeroki wybór

Kiszonki robimy z dodatkiem:

  • sól warzonej, czyli oczyszczona soli kamiennej, czyli tej najgorszej, która w 90 proc. składa się z chlorku sodu i niewielu minerałów,
  • soli morskiej - zawiera 30-40 proc. chlorku sodu, reszta to związki mineralne,
  • soli kamiennej - jest nierafinowana i w składzie ma tylko 40 proc. chlorku sodu oraz makro- i mikroelementy
  • soli himalajskiej - wydawałoby się, że jest najzdrowsza. Nic bardziej mylnego, bo oprócz sodu i minerałów zawiera także uran, rtęć, polon i rad (śladowe ilości).

Wiemy, już które rodzaje białego złota są najczęściej wykorzystywane do robienia kiszonek. Prawda jest taka, że każdy z nich sprawi, ze ogórki wyjdą dobre. Pozostaje pytanie: który jest najlepszy? Musimy zwrócić uwagę na zawartość składników mineralnych. Idealnym wyborem będzie więc sól morska lub kamienna nierafinowana. 

Co roku pojawiają się głosy, że nie powinno się używać soli jodowanej. Rzekomo ma powodować psucie się ogórków. Sprawdzić to postanowił Instytut Żywności i Żywienia. Z przeprowadzonych badań wynika, że  sól jodowana nie ma negatywnego wpływu na proces kiszenia. Nie zmienia też smaku warzyw. Oznacza to, że możemy jej używać. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.