Jak mrozić grzyby? W czym najlepiej je przechowywać i, co zrobić, aby nie był gorzkie? Te pytania zadajemy sobie zwłaszcza po grzybobraniu. Prawda jest taka, że mrożone grzyby to świetny sposób, by przechować te leśne dary przez długi czas i wykorzystać, np. do ugotowania pysznej grzybowej na Wigilię. Czy mrożąc grzyby, należy je wcześniej obgotować, usmażyć lub udusić? Oto najlepsze sposoby, by zachowały wygląd, aromat i nie był gorzkie.
Polska kuchnia słynie z grzybów - nic więc dziwnego, że jak przychodzi na nie pora, zarówno ryneczki, jak i okoliczne markety są po brzegi wypełnione grzybami. Nie brakuje też przepisów na ich wykorzystanie - risotto z leśnymi grzybami, mięsa w sosach grzybowych czy marynowane maślaki w zalewie octowej, to raptem niektóre z propozycji na wykorzystanie tych smakołyków.
Aby zachować smak i radość z grzybów na dłużej, stawiamy na mrożenie. Zdarza się jednak, że po ich rozmrożeniu okazuje się, że mają charakterystyczną goryczkę. Można temu zapobiec, trzeba jednak przed mrożeniem grzybów poddać je obróbce. Są na to trzy metody!
Mogłoby się wydawać, że mrożenie grzybów to sprawa banalna. W końcu do ich zakonserwowania w ten sposób nadają się wszystkie gatunki - jedyny warunek, to aby były młode i zdrowe. Z tego powodu warto przed przystąpieniem do mrożenia sprawdzić, czy nie mamy w koszyku robaczywych egzemplarzy. Kolejny krok to oczyszczenie grzybów. Te najbrudniejsze warto przemyć pod bieżącą, zimną wodę, a pozostałe oczyścić z mchu lub runa leśnego, np. za pomocą szczoteczki.
Jak mrozić grzyby? Czy powinny być pokrojone, a może w całości? To zależy od naszych preferencji. Jeśli chcemy wykorzystać je później, np. do zupy lub sosu grzybowego, warto zamrozić pokrojone. Maślaki bądź rydze lepiej mrozić w całości.
Co zrobić, by grzyby podczas mrożenia nie zmieniły się w jedną wielką masę? Najlepiej podzielić je na porcje, stosując np. tacę. Każdy grzybek układamy osobno, w odpowiedniej odległości od siebie, tak by się nie dotykały kapeluszami. Wkładamy do zamrażarki. Na następny dzień lekko odrywamy od tacy zamrożone grzyby i przekładamy do woreczków. Dzięki takiemu rozwiązaniu zawsze będzie mieć pod ręką tyle grzybów, ile potrzebujemy.