Gołąbki. Przepis, który zdradziła mi ciocia. Jej trik na sparzenie kapusty czyni cuda

Gołąbki są zdecydowanie jedną z najbardziej ulubionych potraw kuchni polskiej. Jednak kiedy przyrządzamy je samodzielnie, zdarza się, że coś pójdzie nie tak. Farsz jest zbyt kleisty, a kapusta twarda. Trik na sparzenie kapusty, który zdradziła mi ciocia, sprawi, że w końcu gołąbki wyjdą idealnie.
Zobacz wideo Gołąbki, czyli polskie sajgonki? Wypróbuj przepis

Choć gołąbki są uważane za dość czasochłonne danie, to jednak decydując się na ich przyrządzenie, możemy za jednym zamachem przygotować obiad na wiele dni. Umieszczając je w foliowych woreczkach z klipsem lub plastikowych pudełeczkach wrzucamy je do zamrażarki, dzięki czemu korzystamy z nich w dowolnym momencie. Jednak aby były wyjątkowo pyszne, warto znać sprawdzony przepis

Gołąbki z kapustą. Trik cioci oszczędza czas niezbędny na sparzenie kapusty

Gotowanie ma niezmiennie jedną stałą cechę, a mianowicie, każda gospodyni ma swoje ulubione przepisy i triki, dzięki którym potrawy nabierają niepowtarzalnego smaku. Nie inaczej jest w przypadku gołąbków mojej cioci. Aby były mięciutkie, należy zastosować się do jednej wskazówki. Chodzi o przygotowanie kapusty niezbędnej w przyrządzaniu gołąbków

Na początku należy zdjąć z niej kilka wierzchnich liści, które często są poniszczone ze względu na transport czy sposób przechowywania warzyw w sklepach. Po drugie, kapustę należy sparzyć! Tak, to bardzo istotna kwestia. Dzięki temu nasze gołąbki będą później wyjątkowo miękkie. Trik cioci jest banalny i sprawia, że kapusta będzie sparzona w zaledwie kilka minut. Potrzebujecie tylko mikrofalówki! Tak, tak - liście na gołąbki można "zmiękczyć" za pomocą właśnie tego urządzenia.

Pierwszy krok to wycięcie twardej części, czyli głąba. Następnie należy obrać kapustę, czyli rozdzielić ją, by uzyskać pojedyncze liście. Wszystkie obmywamy pod zimną wodą. Tak przygotowaną kapustę układamy na dużym talerzu lub w szklanej misce, wkładamy do mikrofalówki i podgrzewamy w najwyższej temperaturze przez około pięć minut. To właśnie trik mojej cioci na sparzanie kapusty, dzięki któremu zaoszczędzimy dużo czasu.

Gołąbki, przepis mojej cioci, który sprawdzi się w każdej kuchni

Składniki:

  • kapusta średniej wielkości,
  • 500 g mięsa wieprzowego,
  • 3 woreczki ryżu,
  • 2 cebule,
  • sól,
  • czarny pieprz świeżo mielony.

Sos:

  • litr bulionu, lub wody po ugotowanym mięsie,
  • 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany,
  • łyżka mąki.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Przepis na gołąbki w sosie pomidorowym. Sposób przygotowania

  1. Wieprzowinę kroimy na mniejsze kawałki, zalewamy wodą i gotujemy do miękkości przez około 40 minut.
  2. Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
  3. Cebulę obieramy i kroimy w kostkę. Smażymy na oleju, aż będzie złocista.
  4. Ugotowane mięso odcedzamy i mielimy w maszynce. Dodajemy cebulę wraz z olejem oraz ryż. Przyprawiamy solą i pieprzem. Dokładnie mieszamy.
  5. Kapustę oczyszczamy, pozbawiając ją kilku wierzchnich liści. Wycinamy głąb i płuczemy pod zimną wodą.
  6. Korzystamy z triku cioci z mikrofalówką i odpowiednio zmiękczamy liście kapusty. 
  7. Do sparzonych liści wkładamy po dwie łyżki farszu i zawijamy w formie gołąbków.
  8. Gotowe gołąbki układamy w naczyniu żaroodpornym. Zalewamy szklanką wody i wstawiamy do piekarnika na około dwie godziny. Pieczemy w temperaturze 180°C.
  9. W tym czasie przygotowujemy sos pomidorowy. Do wody, która została nam po ugotowaniu wieprzowiny, dolewamy około 500 ml wrzątku i zagotowujemy. Przyprawiamy solą i pieprzem. Wrzucamy dwie łyżeczki koncentratu pomidorowego. Gotujemy przez około 10 minut. 
  10. Śmietanę przekładamy do miski i wsypujemy łyżkę mąki. Wlewamy dwie chochelki wrzącego wywaru i wszystko dokładnie mieszamy. Tak zahartowaną śmietanę wlewamy do sosu. Całość gotujemy jeszcze około pięciu minut.

Kiedy gołąbki będą już upieczone, wyciągamy je z piekarnika i nakładamy na głęboki talerz. Zalewamy dużą ilością sosu pomidorowego i gotowe.

Więcej o: