W polskim klimacie pomidory nie zawsze mają odpowiednią ilość słońca, aby zaczerwieniły się na gałązkach. Te rośliny wymagają odpowiedniej pielęgnacji i odpowiedniego nasłonecznienia. Podpowiadamy, co można zrobić, aby jeszcze zielone pomidory dojrzały w domu.
Pomidory powinny być nasłonecznione przez cały dzień. Nasze zmienne pogody nie zawsze na to pozwalają. Tym bardziej ciężko dobrze nasłonecznić pomidory w szklarni, gęsto posadzone rośliny mają ograniczony dostęp do słońca. Innymi czynnikami wpływającymi na powolne dojrzewanie owoców jest ich zbyt intensywne nawożenie. Kolejne powody to za wysoka temperatura lub nieodpowiednia pielęgnacja. Nieprzycinane krzewy będą zużywały o wiele więcej energii na swój rozrost, tym samym pomidory nie będą dojrzewały tak, jakbyśmy chcieli.
Pomidor może dojrzeć po zerwaniu, dlatego, kiedy przyniesiemy niedojrzałe sztuki do domu, należy je umieścić na parapecie bez odrywania szypułek, ale nie bezpośrednio na słońcu. Pamiętajmy jednak, że dotyczy to takich pomidorów, które już zaczęły zmieniać kolor. W takich owocach rozpoczęły się już procesy dojrzewania. Całkiem zielone pomidory nie dojrzeją po ich zerwaniu. Inną metodą na przyspieszenie procesu dojrzewania pomidorów jest położenie obok nich bananów lub jabłek. Etylen wydzielony przez te owoce przyspiesza dojrzewanie pomidorów.
Więcej podobnych artykułów znajdziecie na Gazeta.pl