Suszone grzyby zachowują mnóstwo smaku i aromatu, dlatego odpowiednio przechowywane mogą nas cieszyć nawet kilka lat (sama mam schowane na "czarną godzinę" prawdziwki z 2018 roku). Niestety, kilka podstawowych błędów może skutecznie pozbawić grzyby smaku oraz sprawić, że się zepsują lub pojawią się wśród nich niechciane szkodniki.
Grzyby powinniśmy suszyć partiami, niezależnie, czy używamy suszarki, piekarnika czy kratki zawieszonej nad piecem. Zawsze należy na jednej kratce umieścić grzyby tego samego gatunku, oczywiście pokrojone na mniej-więcej równa kawałki. Podgrzybki przecież suszą się inaczej niż przykłądowo - kurki, i kiedy te drugie będą już ususzone, podgrzybki będą potrzebować więcej czasu. Więc kiedy już wszystkie swoje grzybu ususzysz niemal "na wiór", zaopatrz się w odpowiednie pojemniki lub naczynia.
W czym najlepiej przechowywać suszone grzyby?
Jeśli chcemy mieć pewność, że suszone grzyby przetrwają próbę czasu, warto odpowiednio przygotować pojemniki, czy też słoiki, do których chcemy je włożyć. Muszą być dokładnie wyczyszczone i suche, podobnie jak ich zakrętki. Najlepiej wybierać pojemniki metalowe lub blaszane. Raczej nie polecam drewnianych pojemników, ponieważ mogą one przepuszczać wilgoć, co szybko sprawi, że grzyby spleśnieją. Jeśli z kolei decydujemy się na słoiki, nie powinno się ich wystawiać na działanie promieni słonecznych - najlepiej przechowywać je w kuchennych szafkach, tam, gdzie jest sucho i ciemno. Raczej nie polecam trzymania ich w piwnicach, ze względy na panującą wilgoć.
Grzyby suszone najlepiej przechowywać zachowując podział na gatunki - borowiki z borowikami, koźlarze z koźlarzami. Kiedyś włożyłam do jednego słoika borowiki i kilka koźlarzy, które szybko ciemnieją pod wpływem suszenia, borowiki z kolei pozostają jasne. Ktoś wyrzucił cały słoik myśląc, że część grzybów się zepsuła. Już nigdy nie popełniłam tego błędu.
Podobnie rzecz się ma z grzybami suszonymi, startymi na proszek - świetnie nadają się do tego kurki i kanie. Proszek grzybowy najlepiej przechowywać w słoiczkach, odpowiednio oznaczonych etykietami np. "kurki 2022"
Pewnie wielu z nas ma przed oczami babciną kuchnię, w której nad kaflową kuchnią wisiały sznury suszonych grzybów. O ile ten sposób suszenia nie jest błędem, tak przechowywanie suszonych grzybów, już tak. Nie tylko dlatego, że zwyczajnie się kurzą i zbierają zanieczyszczenia, ale stanowią świetną pożywkę dla moli i innych owadów. Ponadto gorąca para z gotowania nie jest sprzymierzeńcem suszonych grzybów - kiedy cała wilgoć odparuje z naszych okazów, najlepiej włóżmy je do czystych pojemników i schowajmy głęboko w szafkach - wówczas będą nam służyć przez długie miesiące.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina.
