Bigos - przepis na klasykę polskiego smaku. Żeby wyszedł jak u babci, musisz wiedzieć, jak obejść się z mięsem

Bigos to bezsprzecznie klasyka polskiej kuchni. Najlepszy jest oczywiście taki babciny i dziś właśnie taki przepis dla was mamy. Przepis na bigos staropolski nie jest skomplikowany, jednak jest czasochłonny. Kluczem smaku oczywiście jest mięso. Najlepiej połączyć kilka rodzajów.
Zobacz wideo

Bigos to chyba najbardziej polska potrawa, jaka istnieje. I chociaż jego wykonanie trochę trwa, smak wynagradza każdą godzinę oczekiwania. Jak zrobić bigos, żeby smakował jak u babci? Kluczem smaku jest oczywiście mięso. Żeby danie wyszło idealne, należy zadbać o różnorodność.

Bigos - przepis tradycyjny

Składniki:

  • 1 kg kiszonej kapusty 
  • 0,5 kg białej kapusty (nie każdy dodaje, ja bardzo polecam)
  • 300 g łopatki lub karkówki wieprzowej
  • 200 g wędzonego boczku
  • 200 g łopatki wołowej (lub innej wołowiny, najlepiej lekko przerośniętej tłuszczem)
  • garść suszonych grzybów
  • 100 g suszonych śliwek
  • sól, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe
  • woda lub warzywny bulion

Sposób wykonania:

  1. Boczek pokrój w drobną kostkę, natomiast mięso w nieco większą. Przygotuj duży garnek, najlepiej z grubym dnem i na wolnym ogni wytop boczek. Dodaj mięso, sól oraz pieprz i smaż na średniej mocy palnika, aż mięso będzie rumiane z każdej strony. 
  2. Dodaj kapustę. Wcześniej możesz ją wypłukać, jeśli uznasz, że jest zbyt kwaśna - ja tego nie robię. Następnie zmniejsz ogień, dodaj odrobinę wody lub bulionu oraz grzybki i wymieszaj.
  3. Dodaj ziele angielskie i liście laurowe i gotuj na wolnym ogniu przez ok. 2 godziny, od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie wyłącz ogień i pozostaw bigos do ostygnięcia. To koniec pierwszego dnia gotowania.
  4. Następnego dnia ponownie zagotuj bigos i trzymaj go na ogniu przez godzinę, od czasu do czasu mieszając. Następnie wyłącz palnik i pozostaw bigos do ostygnięcia w chłodne miejsce.
  5. Trzeciego dnia do bigosu dodaj suszone śliwki. Znów go zagotuj i trzeciego dnia już możesz serwować go bliskim. Ja jednak bigos najczęściej robię 5 dni, ale bywa tak, że ochota jest silniejsza i trzeciego dnia już znika.

Ciekawostka: Moja babcia do bigosu dodawała jeszcze skórkę od chleba pokrojoną w kostkę i podpieczoną na kaflowym piecu. Kiedy zapytałam, po co tak robi, odpowiedziała, że nie ma pojęcia i tak robiła jej matka, a wcześniej jej babka, która taki właśnie bigos gotowała dla "paniczów z pałacu". Więc kochani, przepis, który wam napisałam, znam od mojej babci, a ona znała go od swojej - możliwe, że odtworzycie smak sprzed 150 lat, którym zajadali się Przeździeccy. Smacznego! 

Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o:
Copyright © Agora SA