-
Haps
-
Jak przygotować
- Przepis na tiramisu jak z weneckiej cukierni. Sekretem smaku jest oczywiście espresso i pewien napój dla dorosłych
Przepis na tiramisu jak z weneckiej cukierni. Sekretem smaku jest oczywiście espresso i pewien napój dla dorosłych
Tiramisu to chyba najbardziej znany deser na świecie. Przepis na tiramisu jest niezwykle prosty - nie musisz nawet włączać piekarnika. Jednak żeby ciasto smakowało jak w weneckiej restauracji, należy zadbać o dwie rzeczy - mocne, bardzo esencjonalne espresso i pewien napój dla dorosłych. Chodzi o likier amaretto.
Tiramisu to deser wręcz kultowy i króluje w cukierniach i na ważnych uroczystościach. Dzięki temu tradycyjnemu przepisowi na tiramisu, w kilka chwil zamienisz swoją kuchnię we włoską trattorię. Jedyne, o czym musisz pamiętać, to namoczenie biszkoptów w kawie wymieszanej z likierem amaretto.
Przepis na tiramisu
Składniki:
- ok. 350 g podłużnych biszkoptów
- 500 g serka mascarpone
- 350 ml mocnej kawy espresso
- 40 ml likieru amaretto
- 2 jajka
- 2 żółtka
- ok. 70 g cukru pudru
- 3-4 łyżki gorzkiego kakao
Sposób wykonania:
- Zacznij od zaparzenia kawy. Dodaj likier i pozostaw do ostygnięcia. Białka oddziel od żółtek.
- Żółtka włóż do miski i dodaj cukier puder i za pomocą miksera utrzyj na puszysty kogel-mogel. Następnie łyżka po łyżce dodawaj serek mascarpone, cały czas miksując.
- Kiedy uzyskasz już gładką i jednolitą masę, ubij białka na sztywną pianę. Następnie dodaj pianę do kremu z mascarpone i za pomocą szpatułki dokładnie wymieszaj całość.
- Biszkopty dokładnie namocz w kawie z likierem i układaj jeden obok drugiego na blaszce lub innym większym naczyniu wyłożonym papierem do pieczenia. Na biszkopty (użyj połowy z nich) wyłóż połowę kremu.
- Krem dokładnie rozprowadź po całej powierzchni. Następnie wyłóż pozostałe biszkopty nasączone w kawie. Na biszkoptach rozprowadź resztę kremu i wyrównaj jego powierzchnię, Oprósz ją proszkiem kakaowym i odstaw na kilka godzin do lodówki, by masa stężała.
Haps.pl jest dla Was i dla Was piszemy o kulinariach. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl,kobieta.gazeta.pl/ukraina.