Rosół to zupa, która chyba od zawsze gości na stołach Polaków. Wiele osób nie wyobraża sobie bez niej niedzielnego obiadu oraz poniedziałkowej pomidorówki zrobionej z tego wywaru. Przygotowanie idealnego rosołu, który będzie kusił aromatycznym zapachem i zachwyci smakiem, nie jest jednak wcale takie proste. Wielu z nas wciąż popełnia błędy, przez które nie może cieszyć się idealnym smakiem.
Jeśli gotujemy rosół, powinniśmy zadbać o to, by mięso było świeże. Warto również nie używać mięsa mrożonego, przez które rosół może okazać się zbyt wodnisty i bez wyrazu. Jeśli jednak mamy zapasy i chcemy koniecznie użyć mrożonego mięsa, powinniśmy najpierw dokładnie je rozmrozić. Warto wiedzieć, że mięso nie może być zbyt chude. To tłuszcz nadaje zupie smak. Pamiętajmy również, by mięso, ale też i warzywa, zalać zimną wodą, co ułatwi im wydobycie smaku.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kolejnym błędem popełnianym podczas gotowania rosołu jest używanie mrożonych warzyw. Nie dadzą one takiego aromatu i smaku jak te świeże. Nie warto też oszczędzać na warzywach. Im więcej, tym lepiej. Dzięki nim piękny zapach zupy unosić się będzie po całym domu.
Sól jest nieodłącznym elementem rosołu, jednak okazuje się, że kolejność dodania jej do zupy nie jest bez znaczenia. Dodajemy ją zawsze na koniec, a dokładniej około 10 minut przed końcem gotowania. Nie ma znaczenia, czy gotujemy rosół królewski (wołowina, kurczak i kaczka), rosół drobiowo-wołowy, czy z dzikiego ptactwa. Zasada dotycząca soli obowiązuje w każdym z tych przypadków.