Tradycyjna Wigilia dla wielu nie może obejść się bez kompotu z suszonych owoców. Jego smak jest niepowtarzalny i zawsze przywołuje miłe wspomnienia. Ogromną zaletą kompotu z suszu jest prostota. Co więcej, jego przygotowanie nie zajmuje dużo czasu, dlatego podczas przedświątecznych zawirowań śmiało można, poświęcić kilka minut, a efekt będzie niesamowity.
Aby odtworzyć smaki z dawnych lat, należy przede wszystkim zastanowić się, co było w zasięgu naszych babć i dziadków. Choć obecnie można znaleźć przepisy na kompot z suszu zawierające figi, daktyle oraz inne egzotyczne owoce, to jednak typowo polskie połączenie to jabłka, gruszki czy śliwki. Dlatego staropolski przepis wygląda następująco:
Składniki:
Dla miłośników korzennych smaków polecamy dodanie laski cynamonu.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kompotu nie słodzimy, aby się nie zepsuł. Jeśli chcemy, aby był nieco słodszy, należy dodać miodu lub cukru tuż przed podaniem. Jeśli nie mamy czasu lub zapomnieliśmy namoczyć owoców, należy je po prostu dłużej gotować. Zbyt intensywny smak można rozcieńczyć, dolewając nieco wody.
Przygotowany kompot z suszonych owoców w wielu domach podawany jest z uprzednio ugotowanych grochem. W tym celu wrzucamy do talerza kilka sztuk grochu i zalewamy kompotem. Dzięki temu powstaje regionalne danie w Boże Narodzenie.